Spotkanie wpisuje się w przygotowania do nieformalnego szczytu przywódców 27 państw członkowskich 16 września w Bratysławie. W rozmowach o przyszłości Unii Europejskiej w słowackiej stolicy nie będzie brała Wielka Brytania. Wcześniej, w najbliższy wtorek 6 września podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy na temat wspólnego stanowiska na szczyt w Bratysławie rozmawiać mają premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej. Wiceszef MSZ Konrad Szymański powiedział, że spotkanie z Tuskiem będzie służyło przedstawieniu polskich i regionalnych oczekiwań wobec szczytu w Bratysławie. UE musi się zmieniać, reformować - Po pierwsze, uważamy, że UE po doświadczeniu referendum w Wielkiej Brytanii musi wyciągać daleko idące wnioski: musi się zmieniać, reformować. Ten proces musi być stymulowany przez szefów państw. Po drugie, w krótkiej perspektywie UE musi się skupić na inicjatywach, które łączą i porzucać te, które dzielą - mówił Szymański. Według niego "na dziś najważniejsze jest skoncentrowanie działań na rozwoju rynku wewnętrznego oraz na bezpieczeństwie, w tym opanowaniu kryzysu migracyjnego". - W tej ostatniej sprawie mamy pilną potrzebę skoncentrowania się na wymiarze zewnętrznym tej polityki. O tym będzie rozmawiała pani premier Szydło z przewodniczącym Tuskiem - podkreślił. Szymański podkreślił, że polski rząd kończy własne konsultacje, które prowadzi "na wszystkich kierunkach regionalnych w UE". Według niego we wtorek podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy dojdzie do spotkania premierów państw Grupy Wyszehradzkiej. Premierzy Polski, Czech, Słowacji i Węgier będą rozmawiać o wspólnych propozycjach na spotkanie 27 państw UE w Bratysławie. Wspólne stanowisko ws. reformy UE Grupa Wyszehradzka na lipcowym szczycie w Warszawie ustaliła, że w słowackiej stolicy przedstawi wspólne stanowisko ws. reformy UE. W piątek przywódcy Wyszehradu rozmawiali z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Przywódcy zgodzili się, że w ramach dyskusji o przyszłości Wspólnoty należy podjąć tematy bezpieczeństwa i wzrostu gospodarczego. Robert Fico, premier Słowacji, która pełni obecnie rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE, mówił wówczas, że szczyt w Bratysławie ma być początkiem długotrwałego procesu. - Mamy ambicję, żeby zdefiniować w Bratysławie stan, w jakim znajduje się obecnie UE i wskazać obszary, nad którymi powinniśmy dalej pracować na kolejnych spotkaniach" - podkreślał. Według Fico podsumowanie tej dyskusji mogłoby nastąpić w 2017 r., w 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich. Bratysława nie będzie szczytem decyzji, lecz początkiem prac - wtórowała mu kanclerz Merkel. Polska sprawuje rotacyjne przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej. Szef RE Donald Tusk w czwartek oświadczył, że spotkanie w Bratysławie nie będzie dotyczyło strategii negocjacyjnej w związku z Brexitem, lecz przyszłości UE i wyzwań, jakie przed nią stoją. Przewodniczący Rady Europejskiej, wskazując na kluczowe obszary, które mają być przedmiotem dyskusji w Bratysławie, wymienił bezpieczeństwo wewnętrzne, ochronę granic zewnętrznych UE, kwestię terroryzmu oraz przyszłości gospodarczej UE.