- Chciałem bardzo przeprosić panią Agnieszkę Holland za te sformułowania, za - w moim odczuciu - niedopuszczalną ekspresję, jakiej użył Stefan Niesiołowski - powiedział szef rządu na środowej konferencji prasowej. - Jestem zdziwiony, że takiego sformułowania użył - dodał. Tusk odniósł się w ten sposób do wtorkowej wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego w TVP Info. Powiedział on wtedy: "To deklaracja, która oznacza coś takiego - nie obchodzi mnie Polska, tylko córunia moja, która jest lesbijką. W związku z tym, że interesy córuni nie są zabezpieczone, nie obchodzi mnie Polska". Tak polityk PO skomentował słowa Holland w "Newsweeku": "Głosowałam na Platformę Obywatelską, która ustami premiera obiecywała związki partnerskie i regulację in vitro. Posłowie, którzy zgodzili się kandydować z ramienia Platformy, znali program tej partii i wiedzieli, dlaczego ludzie na nią głosują. Jeżeli ich przekonania nie pozwalały im na akceptację tego programu, mogli nie startować albo startować z PiS. Czy ci posłowie PO to piąta kolumna, która ukrywała swoje plany, aby rozwalić tę w założeniu liberalną i równościową partię? Z pewnością na oszustów nie będę więcej głosować". Kasia Adamik, córka Agnieszki Holland powiedziała z kolei w tym samym wywiedzie: "Zastanawiam się, czy nie wyjechać z Polski". Tusk, komentując wypowiedź Niesiołowskiego, podkreślił, że uważa "za wyjątkowo paskudne" używanie argumentów ad personam wobec "najbliższych osób publicznych", niezależnie od tego, czego sprawa dotyczy. - Nie wiem, czy pani Agnieszka Holland te przeprosiny przyjmie. Wiem, że jest generalnie w ostatnim czasie bardzo sceptycznie do nas nastawiona - mówił szef rządu. Odnosząc się do zachowania Niesiołowskiego, zaznaczył: "Nie jestem wychowawcą przedszkolnym. (...) szef partii nie jest od tego, by wychowywać ludzi, szczególnie w tak dojrzałym wieku, jeśli chodzi o sposób wyrażania swoich opinii". Tusk zapowiedział ponadto, że na środowym posiedzeniu klubu parlamentarnego PO powie, co sądzi o tej sytuacji, o wypowiedziach nie licujących z godnością "szczególnie osoby z taką przeszłością, z takim dorobkiem, jak Stefan Niesiołowski".