Premier ocenił w piątek w rozmowie z dziennikarzami, że inicjatywa Gowina "nie ma jakiegoś nadzwyczajnego impetu". - Mamy wszyscy wrażenie, że startuje od wielu, wielu miesięcy, także to jest restart, albo któryś z kolei start tej inicjatywy. Widać, że chyba trochę brakuje tam energii i autentycznego, spontanicznego zaangażowania - powiedział szef rządu. - Ja też parę razy w życiu startowałem od zera, więc nikomu nie chcę odbierać nadziei na sukces. Chociaż mówiąc zupełnie serio, mam wrażenie, że trochę znam się na tych sprawach - przed nim naprawdę ciężka droga. Łatwo o sukces czy zbudowanie nawet kilkuprocentowego poparcia na pewno nie będzie - dodał Tusk. W sobotę w warszawskim centrum Expo ma nastąpić zwieńczenie ogólnopolskiej akcji Gowina "Godzina dla Polski". Zostanie przedstawiona nazwa nowej formacji, jej logo oraz zarys programowy. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, podczas sobotniej konwencji Gowin, działacze PJN i Republikanie planują powołanie nowej partii. Warunkiem jest ostateczne dojście do porozumienia polityków zaangażowanych w tworzenie inicjatywy. Gowin odszedł z PO na początku września. Uzasadniał, że doszedł do granicy, w której lojalność wobec partii stoi w konflikcie z lojalnością wobec Polaków. Wśród powodów swojego odejścia z PO były minister sprawiedliwości wymienił politykę rządu dotyczącą m.in. OFE. Polityk latem ubiegał się o stanowisko przewodniczącego PO, jednak w wewnętrznych wyborach przegrał z pełniącym tę funkcję Donaldem Tuskiem. Szef rządu otrzymał blisko 80 proc. głosów; Gowin - 20 proc. Po odejściu z PO Gowin zainicjował kampanię społeczną "Godzina dla Polski", która ma skupić ludzi chętnych do pracy dla dobra wspólnego. Na portalu www.1godzina.pl zainteresowani mogą się zarejestrować i zadeklarować, ile czasu mogą poświęcić na taką pracę. Portal służy zgłaszaniu inicjatyw, umożliwia współpracę i wymianę doświadczeń.