Morawiecki podczas konferencji Polityki Insight "Ryzyka i Trendy" w Warszawie odniósł się do konfliktu polsko-izraelskiego dotyczącego nowelizacji ustawy o IPN. "Zdecydowanie stoję na takim stanowisku, że każde poważne państwo musi dbać o swoją historię, dbać o swoją reputację dzisiejszą i o prawdę historyczną" - powiedział premier. "Ona później, ta prawda, oznacza też większą siłę w działaniach realnych, czyli ona również oznacza większą "soft power", a w ślad za tym również większą po prostu siłę na arenie międzynarodowej" - powiedział premier. Jak mówił, Polska, polska historia, która "powinna być przynajmniej taką królową pamięci świata, stała się w ostatnich 25 latach takim chłopcem do bicia wygodnym". "I jestem absolutnie tego zdania, że w sposób klarowny, jeżeli coś trzeba objaśnić dodatkowo, to powinniśmy naszym partnerom, przyjaciołom objaśnić, ale musimy dbać o to, żeby ta trudna bardzo prawda historyczna (...) była we właściwy sposób przypisana" - powiedział Morawiecki. Dodał, że "to, co jest do wyjaśnienia, trzeba oczywiście wyjaśnić". "Powinno się to odbywać w dialogu, a nie w dwóch osobnych monologach, bo (...) tak się porozumienia nie osiągnie" "Ale do naszej racji stanu należy właśnie to, żeby o tę prawdę walczyć, bo w ten sposób rzeczywiście będziemy mogli zbudować też, na gruncie takiej prawdy, lepsze, prawdziwe, głębsze relacje z naszymi partnerami" - powiedział Morawiecki.