"Ze smutkiem, niestety, informujemy Waszą Świątobliwość, że w naszej Ojczyźnie wolność katolickich mediów jest bardzo poważnie zagrożona. To zagrożenie wynika z działań "totalnej opozycji", związanych z nią polityków oraz mediów liberalno-lewicowych. Posługując się kłamstwem i manipulacją próbują zdyskredytować w oczach opinii publicznej dyrektora Radia Maryja o. dr. Tadeusza Rydzyka oraz dzieła ewangelizacyjne utworzone i działające z Jego inspiracji" - napisała w liście do papieża Sobecka. List posłanki PiS to reakcja na "Apel o ukrócenie politycznej działalności Tadeusza Rydzyka", pod którym zbierane są w internecie podpisy. Pod listem Anny Sobeckiej podpisali się wszyscy czołowi politycy PiS. Oprócz Beaty Szydło i Jarosława Kaczyńskiego, w obronie o. Rydzyka stanęli m.in. Antoni Macierewicz, Beata Kempa, Mariusz Błaszczak, Ryszard Terlecki, Elżbieta Rafalska, Krzysztof Jurgiel i Krzysztof Tchórzewski.