Pytany po raz kolejny o swoją przyszłość polityczną i możliwość zajęcia fotela szefa Komisji Europejskiej, zapewnił, że "nigdzie się nie wybiera". Przyznał też, że wybory do Parlamentu Europejskiego mogą wyłonić bardzo antyeuropejski skład tego ciała. - Ale zależy to także od polskich wyborców - dodał. Premier stwierdził też, że nie sądzi, by po kolejnych wyborach Platformie Obywatelskiej potrzebna byłaby zmiana koalicjanta. Za to pytającą o kolor sukienki na sylwestra skierował do swojej córki, która prowadzi blog o modzie.