Szef rządu odwiedził w Miedźnie ok. 100-hektarowe gospodarstwo. Dziękując mieszkańcom za przyjęcie i zaprezentowanie bieżących problemów, zaznaczył, że w interesie Polski jest "bardzo silne rolnictwo". "Silne rolnictwo i silna polska wieś to jest polski interes narodowy. Będę robił wszystko - i rząd Rzeczypospolitej, którym mam zaszczyt kierować będzie robił wszystko - aby stworzyć jak najlepsze warunki dla rolników" - zadeklarował. Problemy wsi "Wiadomo, że w rolnictwie występuje bardzo wiele problemów, chociażby w tym roku, po raz kolejny nawiedziła nas bardzo poważna susza. W zeszłym roku przeznaczyliśmy na rekompensaty skutków z tytułu suszy ponad 2,2 mld zł. Dla porównania - susza podobna w 2015 r. - było to ok. 400 mln zł, a więc ponad pięć razy mniej" - wskazał Morawiecki. "W tym roku również nie chowamy głowy w piasek. Jesteśmy świadomi tego, jakie spustoszenie susza w wielu miejscach Polski spowodowała, chociażby tutaj, na ziemi częstochowskiej. Wiemy doskonale, jakie są szacunki strat - i apeluję z tego miejsca również do wójtów we wszystkich województwach, aby to szacowanie strat odbywało się jak najsprawniej" - powiedział "Proszę przekazywać szacunki strat, wnioski, do wojewodów" - zwrócił się do wójtów premier. "Wojewodowie przekazują je dalej do budżetu państwa i uruchamiamy środki na rekompensatę z tytułu skutków suszy. Mamy świadomość, że co się stało, to się nie odstanie; musimy temu przynajmniej w jakiś sposób przeciwdziałać poprzez rekompensaty" - wyjaśnił. "Plan dla wsi" Zapewnił, że wiele jego rozmów z kierownictwem resortu rolnictwa dotyczy ograniczania skutków suszy. "Tu jest bardzo dobry program, do którego zachęcam rolników, na który przeznaczyliśmy ponad 450 mln zł - blisko pół miliarda złotych - na retencję, na budowę zbiorników, na kopanie studni. Do tego są bardzo poważne dopłaty - do 100 tys. zł w różnych przypadkach" - wskazał. Premier nawiązał też do rządowego "Planu dla wsi", obejmującego m.in. dopłaty do akcyzy na paliwo rolnicze. "Zwiększyliśmy tutaj nieruszaną kwotę od dawna - z 86 litrów do 100 litrów" - podkreślił. Jak dodał, pojawiły się też nowe dopłaty do paliwa, jak do DJP (dużych jednostek przeliczeniowych), czyli do sztuk dużych zwierząt hodowlanych. "Bo zdajemy sobie sprawę z tego, że trzeba pomagać rolnikom, aby obniżać ich koszty" - zaakcentował. Inne programy Kolejnym dużym programem jest "Rolniczy handel detaliczny", który - jak wyjaśnił Morawiecki - ma "skracać drogę od pola do stołu". "Wprowadzamy rolniczy handel detaliczny bez podatku, bez konieczności otrzymywania zgód w gminie; rolnik sam może do restauracji, do jadalni, do stołówek dostarczać znakomite polskie produkty rolne" - zapewnił szef rządu. Wymienił też inne programy, dotyczące wapnowania gleb, małej retencji czy "stabilizacji cen, przez budowę odpowiednich mechanizmów". "To są bardzo dobre programy dla całego polskiego rolnictwa. Moim marzeniem na przyszłość, obok reindustrializacji, nowego przemysłu (...), jest też to, żeby ta perła polskiej gospodarki, jaką jest rolnictwo, rozwijała się jak najlepiej" - zadeklarował. "Praca rolników jest święta" Jego zdaniem, są na to ogromne szanse. "Polskie płody rolne już pobijają stoły w zachodniej Europie. Handel polskimi artykułami rolno-spożywczymi kwitnie. Mamy do czynienia z dwucyfrowym wzrostem wielu produktów rolnych" - zaznaczył Morawiecki. "I zależy mi na tym również, do tego zachęcam wszystkich rolników, żeby móc konkurować z największymi, z zachodniej Europy: zawiązujcie grupy producenckie tam, gdzie się da; również grupy spółdzielcze. Wprowadziliśmy nowe prawo, nowe regulacje, żeby ułatwiać, zachęcać do tworzenia najlepszych warunków do rozwoju dla rolników" - mówił premier, zachęcając również do osiągania jak najwyższego stopnia przetworzenia płodów rolnych. "Wiadomo, że praca rolnika jest święta, praca rolnika jest bardzo ciężka, jeszcze dodatkowo narażona na zmienne warunki pogodowe. Ale zrobimy wszystko, (...) żeby ta praca była doceniona, żeby była lepiej zabezpieczona od strony nieprzewidywalnych skutków, ale żeby również jak najlepiej rozwijać możliwości sprzedaży płodów rolnych w kraju i za granicą" - zobowiązał się Morawiecki. "Dla nas rolnicy są tą grupą zawodową, ale też producentami, do których kierujemy największe wsparcie. Proszę porównać sobie wsparcie, które przez ostatnie trzy-cztery lata, poprzez różne programy ubezpieczeń, ale również dopłat, ale również programy społeczne przyszły na wieś. Właśnie wieś korzysta z tego najbardziej" - zaznaczył. "To nasze środki" Nawiązał również do jednej z lokalnych dróg wyremontowanych właśnie przy wsparciu środków Funduszu Dróg Samorządowych. "To nasze środki krajowe, budżetowe, nie unijne - podkreślam. To są wyłącznie środki krajowe, które idą na lepsze środki dla gmin, dla powiatów, również dla polskiej wsi" - zaakcentował Morawiecki. Związany z ziemią częstochowską wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński m.in. mówił o przygotowanym przez jego resort we współpracy z ministerstwem energii projekcie nowego typu Giełdy Towarowo-Handlowej Hurtu Rolno-Spożywczego. W gminie Rędziny pod Częstochową kompleks taki za mają zrealizować Regionalny Fundusz Gospodarczy w Częstochowie i Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.