Reklama

Premier Mateusz Morawiecki na szczycie Rady Europejskiej

Premier Mateusz Morawiecki wyleciał na dwudniowy szczyt Rady Europejskiej w Brukseli. Przywódcy UE mają tam rozmawiać o sytuacji związanej z pandemią COVID-19, odbudowie gospodarczej, migracji, a także o stosunkach zewnętrznych z Turcją i Rosją.

Zgodnie z zapowiedziami Rada Europejska ma się przyjrzeć sytuacji epidemiologicznej. Jednym z najważniejszych punktów będzie sytuacja związana z aktualnym stanem szczepień w Europie. Rada ma kontynuować koordynację działań w odpowiedzi na pandemię. W tym kontekście przywódcy zajmą się wszelkimi nieusuniętymi jeszcze przeszkodami związanymi z prawem do swobodnego przemieszczania się w UE.

Zgodnie z oświadczeniem członków Rady Europejskiej z lutego 2021 roku Komisja ma przedstawić dotychczasowe wnioski z pandemii. Jednocześnie przywódcy UE będą rozmawiać o tym, jak w poszczególnych krajach przebiega wdrażanie planów odbudowy.

Reklama

Kolejny punkt to relacje z Turcją oraz Rosją. Nieoficjalnie mówi się, że Unia będzie zabiegać o szczyt na linii UE-Rosja.

Jeszcze w czwartek w planach polskiej delegacji jest półgodzinne spotkanie z szefami rządów Grupy Wyszehradzkiej. To interesujące w kontekście wciąż nierozwiązanej sprawy Turowa.

25 czerwca przywódcy UE będą rozmawiać o gospodarczych wyzwaniach dla strefy euro w następstwie kryzysu związanego z COVID-19. Przeanalizują też postępy w zakresie unii bankowej i unii rynków kapitałowych.

Premier Morawiecki wyleciał do Brukseli tuż po zwycięskich głosowaniach w Sejmie dotyczących wotum członków jego rządu - Michała Dworczyka, Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego, a także wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego.

ŁUK

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy