- Ta wizyta to nasz wyraz solidarności z Ukrainą w tym trudnym okresie. Polska wspiera Ukrainę na arenie międzynarodowej od wielu miesięcy. Ta solidarność międzynarodowa i działania Polski przynoszą efekty w postaci wspólnych stanowisk i działań ze strony państw europejskich, ale przede wszystkim zwiększenia świadomości związanej z rzeczywistym ryzykiem, z atakiem Rosji na Ukrainę - zapowiedział rzecznik rządu Piotr Müller. "Liczymy, że Rosja się wycofa" Jak zapewniał, "premier podkreśli gotowość do wspierania Ukrainy". - Liczymy, że Rosja wycofa się ze swoich złych zamiarów, że powstrzymają ją zapowiedzi związane z sankcjami międzynarodowymi - dodał Müller. - Polska od wielu lat zabiega o to, by Ukraina była elementem obszaru Europy zachodniej, szeroko rozumianego obszaru Europy związanej z Unią Europejską, z obszarem transatlantyckim, tak aby faktycznie Ukraina mogła pójść ścieżką, którą Polska poszła wiele lat temu i dokonała zmian ustrojowych, ale również zwiększyła swoją pozycję geopolityczną - mówił. Zaznaczył, że "wspólnota międzynarodowa musi gotowa do szybkiego i zdecydowanego działania w przypadku ataku ze strony Rosji, czyli konsekwentnie do szeroko i daleko idących sankcji". - Polska jest gotowa do udzielenia odpowiedniej pomocy materialnej dla Ukrainy - podsumował rzecznik rządu. Premier: Żadnych złudzeń i pełne wsparcie Ukrainy Kilka dni temu premier zapowiedział: "Rosyjski neoimperializm odradza się na naszych oczach i destabilizuje sytuację Europy. Mobilizacja militarna Rosji i jej nierealne żądania dotyczące przyszłości NATO sprawiają, że odpowiedź musi być jasna: żadnych złudzeń i pełne wsparcie Ukrainy. We wtorek w Kijowie złożę ważną wizytę". - Wizyta była wcześniej zaplanowana i jest elementem szerokich działań i premiera, i prezydenta - podkreślił dziś wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Prezydent w zeszłym tygodniu miał telekonferencję z prezydentem USA Joe Bidenem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kilkoma innymi przywódcami, jako przedstawiciel najważniejszego państwa naszego regionu - tłumaczył. Jak poinformował w poniedziałek szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch, Polska zadeklarowała przekazanie Ukrainie kilkudziesięciu tysięcy sztuk amunicji. Kowal: Ukraina jest w fazie wojny O wtorkową wizytę premiera na Ukrainie zapytaliśmy Pawła Kowala, posła KO i byłego wiceministra spraw zagranicznych. - Powinny paść słowa solidarności z Ukraińcami. Należy pokazać, że rozumiemy tę kwestię jako zagrożenie dla Polski i całej Unii Europejskiej, czyli, że traktujemy tę sprawę, jako powiązaną z naszymi interesami - ocenił. - Po powrocie oczekiwałbym od premiera jasnego planu działania na Zachodzie ws. polityki wschodniej, czyli wyjazdu do Berlina czy Paryża, żeby premier rozpoczął rozmowy z realnymi przywódcami, a nie z Le Pen czy Orbanem. Powinniśmy stać się siłą, która kształtuje to, jak będzie wyglądała pomoc europejska i NATO-wska dla Ukrainy - stwierdził. Jak zaznaczył, już dziś Ukraina jest w fazie wojny. - Ukraina jest już w części zagarnięta przez Rosję, w części jest pod nieformalną okupacją, pod fałszywą banderą. Pytanie, czy Kreml wykona teraz kolejne ruchy w postaci inwazji. Ale ta wojna już trwa - podsumował.