Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w uroczystości przyznania samorządom dofinansowania w ramach Programu Inwestycji Strategicznych, która odbyła się w kancelarii premiera. Morawiecki: To nasz priorytet na najbliższe lata - Chcemy przyciągać polskich i zagranicznych inwestorów. Dlaczego? Przede wszystkim dla zachowania dotychczasowych i tworzenia nowych miejsc pracy. To nasz priorytet na najbliższe lata - powiedział Morawiecki. Premier podkreślił też konieczność równomiernego rozwoju w całej Polsce. - Strategia odpowiedzialnego rozwoju to strategia rozwoju równomiernego. (...) Dziś tym programem wyrównujemy szansę. Siejemy ziarno pod przyszłe lata rozwoju - stwierdził szef rządu. Premier zapewnił, że rząd wsłuchuje się w głos samorządowców. - Ci z was, którzy nie zdołali ze względu na rosnące ceny wykorzystać dotychczasowych środków z wcześniej przyznanych programów, z wcześniej podzielonych programów inwestycyjnych, będą mieli taką szansę; szansę zmiany zakresu swoich działań, przycięcie ich w taki sposób, aby zmieścić się w zakładanym budżecie - mówił szef rządu, zwracając się do samorządowców. Jak stwierdził, "wsłuchujemy się w głos samorządowców i realizujemy program rozwoju stref ekonomicznych właśnie w szczególności dla was, dla mieszkańców Polski gminnej, Polski powiatowej, wszędzie, w każdym jej zakątku, każdym województwie". - Z ogromną nadzieją, wiarą, a nawet pewnością - z mojej strony pewnością - że te inwestycje przyczynią się do budowy prawdziwej twierdzy. Twierdzy obrony miejsc pracy, coraz to lepszych miejsc pracy. I takiego modelu gospodarczego poprzez, który nie tylko wyjdziemy obronną ręką z tego kryzysu, ale wyjdziemy z niego zwycięsko - podkreślił Mateusz Morawiecki. Według szefa rządu "to Polska będzie miejscem tworzenia nowych, coraz lepiej płatnych miejsc pracy". - Dzięki, nie tylko poprawionej infrastrukturze, ale właśnie wybudowanej od nowa infrastrukturze w myśl idei, że cała Polska ma być jedną, wielką specjalną strefą ekonomiczną - zaznaczył premier. Samorządowcy proszą o pomoc w kryzysie W ubiegłym tygodniu w Warszawie odbył się protest samorządowców. Samorządowcy z Ruchu "Tak! Dla Polski" oraz m.in. Związku Miast Polskich zwrócili się do premiera Mateusza Morawieckiego z petycją o pilną interwencję, która pozwoli rozpocząć proces stabilizacji sytuacji na rynku energii elektrycznej. Analogiczną petycję protestujący samorządowcy skierowali też do marszałek Sejmu Elżbiety Witek. "Sytuacja jest patowa i dramatyczna, dlatego jesteśmy przekonani, że wymaga ona niezwłocznej interwencji i drobiazgowej kontroli, która pozwoli wykluczyć potencjalnie patologiczne działania spółek, bezpośrednio szkodzące mieszkańcom naszych miast" - zaznaczono w petycjach, które zawarto w informacji przekazanej PAP przez Ruch Samorządowy "Tak! Dla Polski". Pod petycjami podpisali się: Prezes Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski", prezydent Sopotu Jacek Karnowski, prezes Związku Miast Polskich Zygmunt Frankiewicz, prezes zarządu Unii Metropolii Polskich, prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski oraz prezes Związku Powiatów Polskich, starosta bielski Andrzej Płonka. Węgiel dystrybuowany przez samorządy Premier Morawiecki w opublikowanym w tydzień temu liście do prezydentów miast i samorządowców napisał, że potrzebna jest pełna współpraca ws. bezpieczeństwa energetycznego polskich rodzin. "Jako rząd przygotowaliśmy pakiet rozwiązań, które ułatwią wszystkim samorządom wywiązywanie się z ich obowiązków ustawowych oraz umożliwią bezpośrednią pomoc mieszkańcom w zaopatrzeniu w opał na zimę. Stworzymy możliwości prawne i będziemy wspierać Państwa operacyjnie w realizacji dystrybucji węgla. Tak, by opału nie zabrakło w żadnym polskim domu" - napisał szef rządu do samorządowców. W czwartek 13 października premier zapowiedział rządowy projekt ustawy, zgodnie z którą węgiel dystrybuowany przez samorządy będzie mógł być sprzedawany w cenie do 2 tys. zł za tonę. Wicepremier Jacek Sasin wyraził nadzieję, że "jeszcze w tym tygodniu ten projekt trafi do Sejmu, tak aby mógł on w przyszłym tygodniu tym projektem się zająć".