- Nie ukrywaliśmy, że niektóre zapisy konwencji są kontrowersyjne, szczególnie jeśli chodzi o skutki o charakterze prawnym. To spowodowało, że nasza uchwała, a co za tym idzie konwencja, jest opatrzona oświadczeniem rządu polskiego, w brzmieniu: Rzeczpospolita Polska oświadcza, że będzie stosować konwencję zgodnie z zasadami i przepisami konstytucji RP - powiedział premier. Dodał, że Polska złoży także dwa zastrzeżenia, które określił jako "techniczne". Pierwsze - do artykułu 30 (ust. 2) dotyczącego odszkodowań od państwa, których mogą żądać ofiary przemocy. Polska zastrzega, że będzie stosować ten artykuł wyłącznie w stosunku do pokrzywdzonych będących obywatelami Polski lub Unii Europejskiej oraz "w trybie własnego prawa krajowego". Drugie zastrzeżenie - do artykułu 44 (ust. 1 lit. e) ws. przepisów dotyczących ścigania przestępstw, o których mowa w Konwencji - stanowi ono, że Polska zastrzega, że nie będzie stosować postanowień Konwencji w przypadku, kiedy przestępstwo popełnione zostało przez osobę z miejscem stałego zamieszkania na terytorium Polski, ale niebędącą obywatelem naszego państwa. Premier zaznaczył, że zastrzeżenia są normalnym elementem procesu ratyfikacji. Wniosek przygotowała pełnomocniczka ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.