B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (ZP) nie stanie przed Trybunałem Stanu - zdecydował w piątek Sejm. Za pociągnięciem Ziobry do odpowiedzialności konstytucyjnej przed TS w piątkowym głosowaniu opowiedziało się 271 posłów. Przeciwko postawieniu b. ministra sprawiedliwości przed TS było 152 posłów, od głosu wstrzymało się dwóch. Wśród niegłosujących 9 posłów Platformy byli: Ewa Kopacz, Andrzej Biernat, Leszek Blanik, Marek Hok, Cezary Kucharski, Radosław Sikorski, Piotr Tomański, Irena Tomaszak-Zesiuk i Norbert Wojnarowski. "Czy Ziobro stanie przed Trybunałem, czy nie - to rzecz wtórna. Uważam, że źle się stało i powinien odpowiedzieć za to, co się działo za czasów jego ministrowania, ale jeśli tak się nie stało, to niech go życie i los zweryfikuje za to, co robił" - powiedziała Kopacz dziennikarzom w Gdańsku. Jak podkreśliła, "ostrzegałaby przed ludźmi, którzy mogą powtarzać swoje błędy". "Ludzie, którzy raz popełnią błąd, zwykle wyciągają wnioski. Patrząc na ludzi z PiS, mam wrażenie, że oni jak zakodowani myślą: 'jesteśmy tak doskonali, że nawet żadne doświadczenia życiowe nie uczą nas mądrości na następne lata'" - oceniła szefowa rządu. "Jeśli mogę dzisiaj przestrzegać, to przestrzegam przed takimi ludźmi, którzy nie wyciągną wniosków z ostatnich swoich lat, kiedy rządzili i będą popełniać te same błędy, a to nie byłoby sympatycznie w demokratycznym kraju" - dodała premier. Pytana o swoją nieobecność podczas piątkowych głosowań w Sejmie powiedziała, że "dla niej ważne jest życie i bezpieczeństwo zdrowotne człowieka". "Jestem lekarzem, mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będę pracować w tym zawodzie. Uważałam, że w sytuacji, kiedy państwo polskie angażuje 600 mln złotych w inwestycję, z której będą korzystać nie tylko ci, którzy mieszkają ma Pomorzu, ale może mieszkańcy całego kraju, to dzisiaj moje miejsce jest tutaj" - odparła premier, która w piątek złożyła wizytę w w Gdańsku w Centrum Medycyny Nieinwazyjnej. Do podjęcia przez Sejm uchwały w sprawie pociągnięcia Ziobry do odpowiedzialności konstytucyjnej przed TS potrzebnych było co najmniej 276 głosów. Spośród 199 posłów klubu PO, w głosowaniu wzięło udział 190 i wszyscy oni poparli postawienie Ziobro przed TS.