Premier powiedział na konferencji prasowej, że MSW będzie odpowiedzialne za działania służb, takich jak: policja, Straż Graniczna i straż pożarna. Dodał, że resort ten będzie "wiodący" w stanach nadzwyczajnych, takich jak m.in. klęski żywiołowe. Tusk poinformował też, że administracja publiczna będzie podlegała bezpośrednio premierowi. Zaznaczył, że prezes Rady Ministrów zarządzając administracją publiczną, w tym korpusem wojewodów, będzie także osobiście odpowiedzialny za proces deregulacji. Dwie nowe instytucje Premier powiedział także, że jeśli po niedzielnych wyborach parlamentarnych to on będzie szefem nowego rządu, powstaną dwie nowe instytucje: Rada Ryzyka Finansowego i Sztab Bezpieczeństwa Socjalnego, który będzie pomagał najsłabszym. Za Radę Ryzyka Finansowego odpowiadać będzie Narodowy Bank Polski. - To będzie krajowy odpowiednik istniejącej Europejskiej Rady Ryzyka Systemowego. Rada będzie także we współpracy z nami oceniać rozmaite ryzyka finansowe, również te średnio- i długookresowe - powiedział Tusk. Według szefa rządu pod kierunkiem obecnego szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Michała Boniego powstanie również Sztab Bezpieczeństwa Socjalnego. Sztab ma chronić przed skutkami kryzysu tych najsłabszych obywateli pozbawionych własnych źródeł dochodów. - Mamy wystarczająco dużo danych, także moje osobiste doświadczenie choćby z ostatnich wyjazdów pokazuje, że zbyt wiele ludzi w Polsce, zbyt wiele grup wypada z tego systemu, który gwarantują ustawy systemu opieki społecznej, pozostając bez środków do życia. W związku z tym trzeba będzie na bieżąco korygować niektóre decyzje, aby w przypadkach krytycznych używać nieistniejących dzisiaj instrumentów na rzecz bezpieczeństwa socjalnego tych grup - zaznaczył premier. Połączenie resortów Premier zapowiedział również połączenie resortów dotychczas zajmujących się energetyką i środowiskiem. Według Tuska, ma to m.in. zapewnić bezpieczeństwo wydobycia gazu łupkowego w naszym kraju. - Będziemy konsolidować dotychczas zajmujące się kwestiami energetycznymi i środowiskowymi resorty - oświadczył Tusk na konferencji prasowej w Warszawie. Jak podkreślił, energetyka i środowisko naturalne wymagają wspólnego, jednolitego zarządzania. - Zarówno ze względu na bardzo ścisły związek dzisiaj między ochroną klimatu, działaniami UE i wyzwaniami energetycznymi, ale także - a może przede wszystkim - ze względu na rzeczywiście wielką szansę, jaką stanowią złoża gazu łupkowego w Polsce - powiedział szef rządu. Według niego, działania na rzecz wydobycia gazu łupkowego wymagają zharmonizowania z wymogami środowiskowymi. - Dla nas jest rzeczą kluczową, żeby bezpieczeństwo energetyczne Polski było realizowane tak dynamicznie jak do tej pory i równocześnie w harmonii i równowadze z wymogami środowiskowymi - powiedział premier. Jak zaznaczył, ten wymóg da Polsce gwarancje, że wydobycie gazu łupkowego w naszym kraju będzie bezpieczne. - Bezpieczne także przed lobbingiem tych, którzy chcieliby utrudnić wydobywanie gazu lukowego - powiedział Tusk. W ocenie premiera "Polska będzie awangardą w UE, liderem, jeżeli chodzi o szukanie rozstrzygnięć harmonijnie łączących wymogi energetyczne z wymogami środowiskowymi".