- Będzie musiała sama przemyśleć, czy to stanowisko odpowiada jej możliwościom - powiedział. - Na pewno popełniła błąd - powiedział premier w poniedziałek wieczorem w programie "Tomasz Lis na żywo" w TVP2 Tusk, oceniając słowa Radziszewskiej w porannym programie TVN, gdzie minister wystąpiła wraz ze Śmiszkiem. Powiedziała wtedy m.in., że "tajemnicą poliszynela" jest homoseksualna orientacja jej rozmówcy i to, kim jest jego partner. Radziszewska przeprosiła później Śmiszka za swe słowa. Tusk pytany, czy zdymisjonuje Radziszewską, odpowiedział: "dajcie mi się jeszcze chwilę zastanowić, bo ja jestem człowiekiem upartym, to znaczy chcę podejmować decyzje dotyczące moich ministrów nie dlatego, że powstaje wrzawa wokół tych ministrów (...)". Zapowiedział, że we wtorek będzie rozmawiał z Radziszewską. - Będę jej jutro proponował w długiej i serdecznej rozmowie, będzie musiała sama przemyśleć, czy to stanowisko odpowiada jej możliwościom - powiedział Tusk. Przeciwko ostatnim wypowiedziom Radziszewskiej, dotyczącym homoseksualistów, protestowali m.in. SLD, Kampania Przeciw Homofobii, Związek Nauczycielstwa Polskiego, a także kilkadziesiąt osób życia publicznego, m.in. artyści, naukowcy i przedstawiciele organizacji działających na rzecz przeciwdziałania homofobii. Wcześniej w wywiadzie dla tygodnika "Gość Niedzielny" minister, zapytana, czy szkoła katolicka może zostać pozwana do sądu za to, że odmówiła zatrudnienia "zdeklarowanej lesbijki", powiedziała: "Oczywiście nie! I właśnie nowa ustawa precyzuje takie sytuacje (wcześniej nie było to uregulowane). Szkoły katolickie czy wyznaniowe mogą się kierować własnymi wartościami i zasadami i mają prawo odmówić pracy takiej osobie". Później powołała się przy tym na unijną dyrektywę w tej sprawie. W dyrektywie europejskiej z 2000 r. jest zapis, który zezwala organizacjom kościelnym, publicznym, a także prywatnym na niezatrudnianie osób o innych przekonaniach: "Różnica traktowania oparta o religię lub wyznanie osoby nie stanowi dyskryminacji gdy, z racji charakteru tej działalności lub w kontekście w jakim jest wykonywana, religia lub wyznanie osoby stanowi istotne, uzasadnione i usprawiedliwione wymaganie zawodowe, odnoszące się do etosu organizacji." Wymagania zawodowe - zobacz dyrektywę europejską z 2000 r.