W dniu Wszystkich Świętych zebrano do puszek 35,2 tys. zł. W niedzielę na koncie tegorocznej, 23. już kwesty w Łomży, było w sumie ponad 43,8 tys. zł - poinformował Józef Babiel z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, które organizuje zbiórki. Dodał, że w tym roku akcję przedłużono na cztery dni, biorąc pod uwagę kalendarz i fakt, że niektóre rodziny odwiedzały groby w Łomży nie tylko 1 i 2 listopada. W sobotę i niedzielę pieniądze zbierano już jednak do ustawionych, dużych skarbonek, a nie w formie kwesty. Wtedy pieniądze do puszek zbierali samorządowcy, harcerze, społecznicy, ludzie kultury - łącznie około stu osób. Początki łomżyńskiego cmentarza sięgają 1801 roku. Jest on jedną z najstarszych w Polsce i najpiękniejszych nekropolii w regionie. Dzisiejszy zespół cmentarny w Łomży obejmuje teren cmentarza rzymsko-katolickiego oraz byłych cmentarzy prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego. Jest tam ok. pół tysiąca zabytkowych nagrobków, z czego ponad 60 jest w rejestrze zabytków. Spoczywa tam m.in. autor "Flory Polskiej" sławny botanik Jakub Waga (zm. 1872), pisarz Feliks Bernatowicz (zm. 1836) czy pierwszy archeolog północno-wschodniej Polski Alfons Budzyński (zm. 1855). Podczas ubiegłorocznej kwesty zebrano w Łomży około 40 tys. zł. Za te pieniądze udało się odrestaurować dziewięć obiektów: nagrobków, ogrodzeń nagrobków i innych metalowych elementów. Wszystkie pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Odnowiono m.in. dwa nagrobki metalowe. Jeden z nich, przy obelisku ku czci powstańców listopadowych, był bardzo zniszczony. Został odtworzony na podstawie starej fotografii. W sąsiedztwie tego obelisku odnowiono również nagrobek Marii z Wilbergów Lesiewskiej, córki jednego z generałów, przywódców powstania listopadowego. Ponownej renowacji poddano także nagrobek w głównej alei cmentarza, gdzie spoczywa ks. Paweł Andruszkiewicz. Odnowiono też cztery nagrobki kamienne. Prace renowacyjne przeprowadzono również za pieniądze miasta Łomża. Kosztem 160 tys. zł odnowiono zabytkową murowaną bramę oraz naprawiono ok. 36 metrów kamiennego muru, który biegnie od tej bramy do Kaplicy Śmiarowskich. Skuto stare i położono nowe tynki, wymieniono również dach bramy i okapy. Stalowy krzyż, który znajduje się na jej zwieńczeniu, przeszedł konserwację. Według Babiela, najpilniejszych prac wymaga teraz kaplica secesyjna i żeliwne nagrobki w lapidarium cmentarza, ale koszty prac mogą wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, a tego samo Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej nie będzie w stanie sfinansować. Dodatkowym problemem prawnym jest fakt, że nie może się ono starać o pieniądze z niektórych źródeł, bo nie mam tytułu prawnego do odnawianych obiektów. Babiel wyraził nadzieję, że jednak "wspólnymi siłami", przy wsparciu m.in. władz miasta i władz samorządowych województwa, prace uda się przeprowadzić. Niedawno ukazała się monografia "Stary cmentarz łomżyński", zawierająca m.in. 150 zdjęć tej nekropolii oraz opis historii tego miejsca.