Posiedzenie Rady odbyło się w sobotę w Warszawie. Władze Prawicy RP przypomniały w przesłanym PAP komunikacie, że ugrupowanie zawarło porozumienie z PiS. W związku z tym - jak zaznaczono - "Prawica Rzeczypospolitej solidarnie popiera kandydaturę pani Beaty Szydło na urząd premiera". "Życzymy pani prezes Szydło skutecznego pokierowania naprawą państwa. Władze Prawicy Rzeczypospolitej przedstawią w najbliższym czasie pani prezes Szydło nasze stanowisko w sprawie polityki rządu, którym - w wypadku wygranych wyborów - będzie kierować" - napisano. Ponadto władze ugrupowania wyraziły "największy sprzeciw wobec ustawy o selekcji dzieci poczętych in vitro, przyjętej głosami większości rządowej w Sejmie" oraz rozczarowanie postawą całej izby, która "zignorowała prawa przysługujące dziecku poczętemu pozaustrojowo w ramach już obowiązującej w Polsce legislacji". "Za miarę upadku polskiego parlamentaryzmu uważamy nierozpatrzenie przez Sejm RP projektu Rezolucji wzywającej wszystkie władze publiczne do podejmowania konkretnych działań w obronie życia i zdrowia nienarodzonych dzieci poczętych in vitro, mimo dwu i półrocznego oczekiwania na pierwsze czytanie w komisjach sejmowych" - podkreślili politycy Prawicy RP. Poinformowali też, że przedstawią swoje kandydatury do Senatu: Piotra Strzembosza w okręgu Warszawa Zachodnia - Wołomin, Bogusława Dębskiego w okręgu Bielsk Podlaski - Siemiatycze, Wojciecha Bogaczyka w Chełmie, a także Sławomira Hinca w Poznaniu oraz Jarosława Kresy w Dzierżoniowie. W pozostałych okręgach - jak zaznaczyli - "zgodnie z porozumieniem z Narodowego Dnia Życia 2012 - Prawica Rzeczypospolitej poprze kandydatów wskazanych przez Prawo i Sprawiedliwość". Prawica Rzeczypospolitej przedstawi na początku lipca także kandydatów do Sejmu - poinformowano w komunikacie. Władze ugrupowania przypomniały, że Prawica Rzeczypospolitej popiera wprowadzenie wyborów w okręgach jednomandatowych. "Nadchodzące referendum to szansa na realizację tego istotnego punktu naszego programu. Wybory w okręgach jednomandatowych to szansa na ożywienie opinii publicznej, wzmocnienie odpowiedzialności osobistej polityków, ograniczenie władzy central partyjnych, której rozmiary - jak po raz kolejny pokazało niedawne głosowanie nad ustawodawstwem in vitro - stanowią bezpośrednie zagrożenie dla realizacji dobra publicznego naszego narodu" - napisali politycy Prawicy RP.