W dzisiejszych wydaniach gazety zajmują się wątkiem mieszkania marszałka Marka Kuchcińskiego. Wczoraj poseł PSL Marek Sawicki sugerował na antenie TOK FM, że w służbowym mieszkaniu polityka mieszka jego "pracujący syn" i "cała rodzina". Do sprawy odniósł się na Twitterze Kuchciński. "W związku z nieprawdziwymi informacjami przekazanymi przez jednego z posłów opozycji, wyjaśniam: mój syn uczy się w Warszawie, w br. zdał maturę, nie pracuje i jak każdy nastolatek ma prawo mieszkać z ojcem. Atakowanie członków rodziny oponentów politycznych uważam za niestosowne" - napisał. Okazuje się, że Kuchciński dysponuje dwoma służbowymi mieszkaniami w Warszawie. Jedno z nich to - jak precyzuje "Fakt" - pięćdziesięciometrowy, dwupokojowy apartament w hotelu sejmowym przy ul. Wiejskiej. Jest to największe mieszkanie, jakim dysponuje hotel dla parlamentarzystów. Drugi - i to w nim ma mieszkać marszałek z jednym z synów - Kancelaria Sejmu wynajmuje od Kancelarii prezydenta RP za ponad 4,1 tys. zł miesięcznie. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", to właśnie jeden z synów bliźniaków Kuchcińskiego, który uczył się w warszawskim liceum, wiele razy podróżował z marszałkiem samolotem. Centrum Informacyjne Sejmu w odpowiedzi na pytania gazety tłumaczy, że dwa warszawskie mieszkania dla marszałka są zgodne z prawem. "Art. 5b ust. 2 ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe uprawnia cztery osoby w państwie: prezydenta, marszałków obu izb parlamentu oraz premiera do korzystania z lokali służących do celów zarówno mieszkaniowych, jak i reprezentacyjnych - niezależnie od faktu, czy osoby te korzystają także z innych lokali" - napisano. Jak podkreślono, "marszałek Sejmu korzysta w tym zakresie z uprawnień ustawowych". Wątpliwości jest jednak więcej. Jak ustaliła "Rz", marszałek Kuchciński miał też w 2017 r. jako poseł rozliczyć kwotę 3 tys. zł za taksówki w Warszawie - choć jako marszałek porusza się wyłącznie limuzynami Służby Ochrony Państwa i nie korzysta z taksówek. Kancelaria Sejmu nie skomentowała tej sprawy. Zobacz też: Nowa wersja wykazu lotów marszałka Stanisława Karczewskiego