Kobieta jest podejrzana o to, że w 2006 roku, pracując jako doradca kredytowy w jednym z banków, otworzyła na fikcyjne nazwiska konta rachunkowe, z których wyprowadziła pieniądze w formie kredytów. Audyt wewnętrzny banku wykazał wiele nieprawidłowości związanych z udzielaniem kredytów, m.in. udzielano je osobom już nieżyjącym. Na trop kobiety wpadli funkcjonariusze z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą kieleckiej policji. Sprawa ma charakter rozwojowy. Podejrzanej grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.