Według gazety "Polska", w Małopolsce już w dwunastu przypadkach okazało się, że wyniki zostały przez pomyłkę zaniżone. Trwa weryfikacja kilkudziesięciu prac. Chodzi o całą partię papierów, które po prostu zostały źle wczytane do skanera. Kto ma wątpliwości, może poprosić o wgląd w swoją pracę i odwołać się od wyniku. Jak dowiedzieli się reporterzy RMF FM w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, takie reklamacje są uwzględniane tylko w przypadku, gdy sprawdzający pracę pomylili się w liczeniu punktów, albo przegapili jakąś odpowiedź. Niestety, odwołania dotyczące treści wypowiedzi, czyli tak zwanego klucza są rozpatrywane negatywnie.