Zagranicznymi ofertami pracy dysponują nie tylko wojewódzkie urzędy pracy, ale również prywatne agencje. - Pamiętajmy jednak, by sprawdzić prywatnych pośredników wysyłających nas do pracy za granicą - ostrzega Ministerstwo Infrastruktury. Przede wszystkim sprawdźmy ich wiarygodność, czy dana agencja pośrednictwa pracy jest uprawniona do wysyłania ludzi do pracy za granicę, a więc czy posiada koncesję. Z danych Ministerstwa Infrastruktury wynika, że w ubiegłym roku funkcjonowało 114 legalnych pośredników. Jak ich sprawdzić? Lista koncesjonowanych agencji pośrednictwa pracy znajduję się na stronie internetowej www.praca.gov.pl. Jeśli pośrednika na liście nie ma, oznacza to, że działa nielegalnie, a nas za granicą może czekać niemiła niespodzianka i wiele kłopotów. W podobnej, albo jeszcze gorszej sytuacji, możemy się znaleźć, jeśli zdecydujemy się na pracę "na czarno". Musimy się liczyć z tym, że sami ponosimy ryzyko za to, co może nas spotkać za granicą. Umowa o pracę, nawet zawarta przez pośrednika, jest umową cywilno-prawną. Jeśli okaże się, że legalnie zatrudniający nas zagraniczny pracodawca nie dopełni warunków umowy - a swoich praw chcemy dochodzić na drodze sądowej - musimy sobie radzić niestety, sami. Możemy jednak takiego pracodawcę i pośrednika wyeliminować z rynku - apeluje i deklaruje jednocześnie Ministerstwo Infrastruktury - informując o tym chociażby wojewódzki urząd pracy.