Ministerstwo skarbu oświadczyło dziś, że obaj prezesi: Czabański - odpowiedzialny za ogół prac zarządu, w tym planowanie ekonomiczne, oraz Jerzy Targalski, który był odpowiedzialny za politykę finansową, nie uzyskali absolutorium na podstawie informacji Państwowej Inspekcji Pracy oraz wyjaśnień spółki dotyczących wdrożenia zaleceń audytora. W sumie Czabański jako członek władz mediów publicznych w ostatnich dwóch latach czterokrotnie nie uzyskał już absolutorium (dwa razy jako członek rady nadzorczej TVP i dwa razy jako prezes Polskiego Radia). - Policzywszy, że nie mam już czterech absolutoriów, stwierdzam, że zasłużyłem od ministra Grada na honorowy brak absolutorium za całokształt - powiedział Czabański komentując decyzję ministra. Z kolei Jerzy Targalski powiedział: "z ministrem Gradem jesteśmy przeciwnikami politycznymi i zdziwiłbym się, gdyby człowiek takiego pokroju nie odwoływał się do tak niskich metod". Zdaniem Targalskiego "w Polsce nie ma innych przyczyn takich decyzji - są tylko przyczyny polityczne". Zarówno Czabański, jak i Targalski nie zamierzają odwoływać się od decyzji ministra. - Sądy są tyle warte, co minister Grad - powiedział Targalski. Zakończenie WZA w Polskim Radiu oznacza - podobnie jak w TVP - że spółka pozostaje bez rady nadzorczej. Walne wygasiło bowiem jej trzyletnią kadencję. W wydanym komunikacie ministerstwo przypomina, że wciąż trwa, zarządzona 30 czerwca, przerwa w obradach walnych zgromadzeń 17 regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. Jak podkreśla resort zarządzenie trzydziestodniowej przerwy ma doprowadzić do ujednolicenia kadencji rad nadzorczych w tych spółkach.