Ruch w rejonie ulic Grunwaldzkiej i Bułgarskiej wciąż jest poważnie utrudniony, MPK wprowadziło zastępczą komunikację autobusową. Tramwaje jeżdżą objazdami. Zablokowany jest ruch ul. Grunwaldzką w kierunku Junikowa. Do zdarzenia doszło po godzinie 16.00 na ulicy Grunwaldzkiej, na wysokości ul. Węgorka. Wskutek zdarzenia trzech tramwajów motorniczy jednego z pojazdów został zakleszczony w kabinie, trzeba było go wyciągać przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Rzecznik MPK Iwona Gajdzińska poinformowała, że mężczyzna odniósł poważne obrażenia nóg, w tej chwili w jednym z poznańskich szpitali trwa jego operacja. Nie wiadomo, ile osób podróżowało tramwajami, które się zderzyły, nieznana jest też ostateczna liczba poszkodowanych. Rzecznik MPK Iwona Gajdzińska poinformowała PAP w środę, że służby techniczne robią wszystko, by w ciągu najbliższej godziny ściągnąć z torów uszkodzone pojazdy i wznowić ruch tramwajów. "Pierwszy tramwaj najprawdopodobniej będzie mógł się poruszać o własnych siłach, kolejne były wykolejone i są już na szynach. Jeżeli nie uda nam się ich ściągnąć do zajezdni, trafią na pętli na boczny tor i nocą ściągniemy je do zajezdni. Mam wielką nadzieję, że po godzinie 20.30 w miejscu zdarzenia wszystko wróci do normy" - podała. Wyjaśniła, że przed godz. 16.00 doszło do zasłabnięcia jednego z pasażerów, wezwano karetkę pogotowia. Czekano na nią około 20 minut, przez ten czas na ul. Grunwaldzkiej utworzyła się kolejka tramwajów. Kiedy pojazdy ruszyły, doszło do zderzenia trzech tramwajów. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśni powołana komisja. Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji powiedziała PAP, że na miejscu kończą się oględziny prowadzone przez policjantów i prokuratora. Działania zakończyli też strażacy. Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Poznania uruchomiło infolinię, gdzie można uzyskać informację o poszkodowanych w wypadku. Numer infolinii: 61-878-41-49.