Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, cztery zatrzymane osoby usłyszały zarzuty wybicia szyby przystanku i okna biura oraz usiłowanie uszkodzenia ciała policjantów, za co grozi im do 10 lat. - Inny zatrzymany za czynną napaść na funkcjonariusza dobrowolnie poddał się karze i dostał 1,5 roku w zawieszeniu i grzywnę. Nie ma jeszcze zarzutu dla zatrzymanego, który miał uszkodzić radiowóz i napaść na policjantów. Został przesłuchany i zwolniony do domu - powiedział Borowiak. Pozostałe dwie zatrzymane osoby to nieletni. Jeden miał zniszczyć sygnalizator świetlny i znak drogowy a drugi został zatrzymany za napaść na funkcjonariusza. Jak powiedział Borowiak ich sprawą zajmie się sąd. W czwartkowej manifestacji w Poznaniu wzięło udział kilka tysięcy osób. Według policji zgromadzenie liczyło 2,5 tys. uczestników. W trakcie kilkugodzinnej demonstracji jej uczestnicy przeszli ze Starego Rynku na plac Wolności, później przenieśli się m.in. przed siedzibę wielkopolskiej PO. Protestujący gromadzili się też w innych punktach miasta, na pewien czas sparaliżowali ruch samochodowy i tramwajowy w centrum Poznania. Policja oceniła manifestację jako spokojną, zatrzymała jednak osiem osób m.in. za rzucanie kamieniami w funkcjonariuszy oraz w budynek, w którym mieści się siedziba PO. Funkcjonariusze wylegitymowali blisko 220 osób. ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) to układ dotyczący ochrony własności intelektualnej m.in. w sieci. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić on do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem. Polska podpisała to porozumienie w czwartek w Tokio. W internetowym referendum w sprawie ACTA na stronach INTERIA.PL wysłaliście już ponad 800 tysięcy maili do posłów. 98 proc. z nich wzywa naszych parlamentarzystów do nieratyfikowania porozumienia. Prześlij posłom swój głos! TUTAJ! Porozumienie ACTA - podyskutuj na Forum