Obecni na uroczystościach żegnali Andrzeja Leppera w strugach deszczu, wielu z nich założyło z okazji pogrzebu biało-czerwone krawaty - znak rozpoznawczy Samoobrony. Na uroczystościach pogrzebowych Kancelarię Premiera reprezentował minister Bartosz Arłukowicz, Kancelarię Prezydenta - Dariusz Młotkiewicz. We mszy świętej udział wziął były prezydent Lech Wałęsa. Wałęsa po przyjeździe do Krup, pytany przez dziennikarzy, dlaczego przyjechał, odpowiedział, że "to chrześcijański obowiązek". Obecni są także przedstawiciele parlamentu. Trumna z ciałem byłego wicepremiera została przywieziona z Zielnowa do kościoła w Krupach zaprzęgniętym w dwa konie karawanem. W mszy biorą udział tylko najbliżsi i zaproszeni goście; odbywa się ona bez udziału mediów. Po mszy kondukt żałobny przeszedł na cmentarz, gdzie odbędzie się liturgia pogrzebowa. Pogrzeb miał charakter państwowy. Lepper został pochowany przy asyście wojskowej, oddana została salwa honorowa. Złożono wieńce i kwiaty; przewidywane są też przemówienia. Szef Samoobrony, b. wicepremier w rządzie PiS-LPR-Samoobrona został znaleziony martwy w miniony piątek w warszawskiej siedzibie partii. W poniedziałek prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie jego samobójstwa. Podczas sekcji zwłok nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. W siedzibie Samoobrony nie znaleziono listu pożegnalnego.