Jak mówi Zygmunt Rogowski ze straży pożarnej sytuacja jest bardzo dynamiczna, ogień przygasa, ale pojawia się w innych miejscach. Wszystko zależy od podłoża, na które trafia ogień. Gaszenia nie ułatwia wiatr, który podsyca ogień. Obecnie płonie powierzchnia o długości 100 metrów i 150 szerokości. Ogień rozprzestrzenia się w stronę zabudowań w miejscowości Dąbrówka Wielkopolska. Dlatego postanowiono na wszelki wypadek ewakuować ok. 100 mieszkańców. Na miejscu z ogniem walczy 80 strażaków z okolicznych jednostek. Akcja będzie trwała przez całą noc - mówi Zygmunt Rogowski komendant świebodzińskich strażaków. Jak tłumaczy, specyfika palącego się materiału powoduje , że przygaszony w jednym miejscu, pożar roznieca się w innym. Burmistrz Czyczerski w rozmowie z Radiem Zachód wyraził przekonanie, że przyczyną pożaru nie był samozapłon lecz celowe podpalenie.