Jednostka wysłała sygnał o niebezpieczeństwie, gdy znajdowała się w odległości 33 mil morskich od małej greckiej wyspy Othoni. Wśród pasażerów znajduje się 268 Greków; załoga to 22 Włochów i 34 Greków. Ogień wybuchł na jednym z pokładów samochodowych. Jednostka przewoziła łącznie 222 pojazdy. Operacja ratunkowa odbywa się w "szczególnie trudnych i skomplikowanych warunkach pogodowych, przy wiatrach wiejących z siłą 10 w 12-stopniowej skali Beauforta i ulewnym deszczu" - podały greckie władze. Płonący prom otoczyły jednostki ratownicze, które przejmują ludzi z łodzi ratunkowych. Ewakuowano już 55 osób, a w łodziach znajduje się obecnie 150 osób. Na miejsce pożaru udały się trzy włoskie śmigłowce z baz na Sycylii i Grottaglie.