Reklama

Pożar na południu Hiszpanii. Ponad dwa tys. ewakuowanych

Ponad dwa tys. osób ewakuowano z domów, kempingów i hoteli na południu Hiszpanii z powodu zagrożenia związanego z pożarem pobliskiego lasu - informują hiszpańskie media. Ogień zagraża słynnemu Parkowi Narodowemu Donana - podają służby ratunkowe.

Ogień pojawił się w okolicach Moguer, obok Huelvy, w sobotę wieczorem. Pożar jest traktowany przez służby ratunkowe jako maksymalne zagrożenie.

Do godz. 11.00 w niedzielę do walki z żywiołem wysłano 11 samolotów, 10 śmigłowców i kilkanaście pojazdów straży pożarnej. Ugaszenie pożaru utrudniają wysokie temperatury i silny wiatr.

Ogień wdarł się już na obrzeża Parku Narodowego Donana, jednego z najważniejszych rezerwatów w kraju, w którym występuje zagrożony wyginięciem ryś iberyjski.

W związku z falą upałów prowincja Huelva, tak jak większość Hiszpanii, jest zagrożona pożarami. W sąsiedniej Portugalii w ubiegłym tygodniu w wyniku pożaru lasu zmarły 64 osoby.

Reklama

Polscy turyści ewakuowani

Jak donosi RMF FM, z powodu szalejących pożarów ewakuowani zostali również polscy turyści przebywający w hiszpańskim regionie Costa de la Luz w miejscowości Mazagón (Mazgón oddalony jest od Moguer o niewiele ponad 20 km). Informację o ewakuacji 61 Polaków potwierdziło MSZ. 

Naszym rodakom nic się nie stało. W rozmowie z reporterem RMF FM narzekali jednak na nerwową atmosferę i brak konkretnych informacji. Nie wiedzą, kiedy i czy w ogóle będą mogli powrócić do hotelu w miejscowości Mazagon. 

Więcej na temat polskich turystów CZYTAJ TUTAJ

INTERIA.PL/PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy