Rejestr dłużników alimentacyjnych to część szerszego projektu, czyli Krajowego Rejestru Zadłużonych. Ma być tam utworzona specjalna podgrupa osób, które nie chcą płacić na swoje dzieci - mówi wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. "Właśnie po to, by pracodawca, zatrudniając taką osobę, mógł sprawdzić, czy zalega z alimentami czy też nie" - powiedział IAR wiceminister. Resort chce, by do rejestru trafiła możliwie szeroka grupa zadłużonych, ale chce też uregulować kwestie kontaktów z dziećmi po rozwodzie. "W ciągu kilku tygodni Ministerstwo Sprawiedliwości wspólnie z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawi projekt zmian w prawie rodzinnym" - poinformował Michał Woś. "I tu tak samo jak przy alimentach trzeba powiedzieć, że każde dziecko, oprócz prawa do utrzymania, ma też prawo do widzenia ze swoim rodzicem" - podkreślił wiceminister. Projekt jest na etapie uzgodnień wewnątrzresortowych. Ministerstwo chce, aby rodzicowi, który utrudnia kontakt dziecka z drugim rodzicem, groziła odpowiedzialność karna.