Marszałek razem z polskimi służbami dyplomatycznymi od czwartku organizują powrót do kraju. Turyści wracają między innymi z Tunezji, Egiptu, Grecji i Turcji. Jak mówi Adam Struzik, za granicą przebywa coraz mniej klientów biura. Marszałek zaznaczył, że lista osób jest cały czas aktualizowana ze względu na nieprecyzyjne dane dostarczone przez touroperatora. Najtrudniejszym zadaniem było zorganizowane powrotu turystów z Kuby. Przebywa tam kilka osób. Niektórzy turyści będą mogli zostać do końca swoich turnusów. Będzie to możliwe w hotelach, które wcześniej zostały już opłacone przez Sky Club. Wszystkie turnusy kończą się jutro. W chwili upadłości biura za granicą było niespełna pięć tysięcy jego klientów. ZOBACZ RÓWNIEŻ Materiał z serwisu Biznes: Polscy konsulowie cały czas pomagają turystom Sky Club