Powódź nam nie grozi
Wysoka woda mniej groźna, ale niebezpieczeństwo całkowicie nie minęło. Spiętrzona rzeka Guber zagraża mieszkańcom rejonu Bartoszyc na Warmii. Saperzy wysadzą dziś zator lodowy koło Sępopola, który zatamował spływ wody.
Alarm powodziowy ogłoszono w Braniewie. Tam wylaniem grozi rzeka Pasłęka. W Nowym Mieście Lubawskim sytuacja jest już stabilna. Na Dolnym Śląsku stany alarmowe przekroczone są jeszcze w 28 miejscach, ale poziom wszystkich rzek systematycznie się obniża.
Na Podkarpaciu woda w Sanie przekracza stan alarmowy od Niska do ujścia z Wisłą. Sytuacja poprawiła się dzięki ochłodzeniu i nocnym przymrozkom. To właśnie one wstrzymały gwałtowne topnienie śniegu w górach.
Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono również w wielu miejscowościach Saksonii w Niemczech. Najgorzej jest w okolicy Drezna. W samym mieście jeszcze przed południem spodziewana jest fala powodziowa. Poziom wody na Łabie zbliża się do sześciu metrów. Część ulic już znalazło się pod wodą. Trzy lata temu w lecie Drezno przeżyło jedną z największych w historii powodzi. Straty liczono wówczas w miliardach euro.