Rawska poinformowała, że w powiecie obowiązuje zagrożenie powodziowe, alarm powodziowy w gminie Grębów. "Tam jest najcięższa sytuacja ze względu na bardzo wysoki poziom rzeki Łęk, która zagraża zabudowaniom" - powiedziała. Zaznaczyła, że służbom powiatowym i gminnym pomagają żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Poziom wody w Wiśle wciąż rośnie W gminach Baranów i Gorzyce monitorowane są wały przeciwpowodziowe. W razie problemów uszczelniane są śluzy i podnoszone wały. "Na przykład teraz w Ślązakach jest podwyższany wał"- zaznaczyła Sylwia Rawska. Urzędniczka powiedziała, że w sobotę sytuacja jest monitorowana w miejscach, gdzie istnieje realne zagrożenie wystąpienia podtopień. Dodała, że wszystkie zauważone problemy są na bieżąco likwidowane. "Walczymy w Skrawcach, Jamnicy i Zapoledniku, bo tam jest najcięższa sytuacja" - powiedziała Rawska. Sylwia Rawska przekazała, że poziom wody w Wiśle wciąż rośnie. Dodała, że stan alarmowy zostanie przekroczony około godz. 17.00 w sobotę, a rzeka najwyższy poziom osiągnie o piątej rano. Tomasz Pikus, mieszkaniec Wrzaw, gdzie w sobotę umacniano wały przeciwpowodziowe, mówił PAP, że na razie jest w miarę bezpiecznie. "Jeżeli jednak woda przeleje się przez wały, to i tereny 2 kilometry od niego mogą zostać zalane" - dodał. "Na razie jeździ tu straż i policja. Jest monitorowane, czy jest bezpiecznie, czy nie, czy trzeba się ewakuować, czy nie" - powiedział. Jak poinformował w sobotę PAP rzecznik prasowy Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak, w ciągu ostatniej doby w woj. podkarpackim strażacy interweniowali 780 razy. W akcjach brało udział niemal 5 tys. strażaków. Sobotnie interwencje polegały m.in. na wypompowywaniu wody w powiecie mieleckim, a w powiecie stalowowolskim i tarnobrzeskim profilaktycznie umacniano i podwyższano wały przeciwpowodziowe. Rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta PSP mł. bryg. Marcin Betleja zaznaczył, że najwięcej pracy strażacy mają w powiecie mieleckim, gdzie są prowadzone pompowania rozlewisk zagrażających budynkom. Chodzi o miejscowości: Ziempniów, Wola Mielecka, Borowa, Gliny Małe. "W powiecie stalowowolskim podwyższamy i umacniamy profilaktycznie wały na rzece Łęg" - powiedział Dodał, że w powiecie tarnobrzeskim zabezpieczane jest profilaktycznie ujście Sanu do Wisły w miejscowości Wrzawy, a także wały na rzece Łęg w miejscowości Krawce i Jamnica. "Do powiatu mieleckiego zostały skierowane dwie kompanie strażaków z województwa do wypompowywania rozlewisk. To 11 zastępów PSP i 15 zastępów OSP" - powiedział. "Cały czas funkcjonuje i działa sztab akcji, powołany przez podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP, który koordynuje prace strażaków w powiecie mieleckim. Nigdzie nie ma konieczności ewakuacji mieszkańców" - zapewnił.