Marszałek opublikował w czwartek rano wpis w mediach społecznościowych. Szymon Hołownia odniósł się w nim do środowego wystąpienia Jacka Ozdoby, który z mównicy na sali plenarnej ostro skrytykował rząd i obrażał przedstawicieli większości sejmowej. - Chcecie wypuścić na wolność 20 tys. więźniów. Za co? Za to, że na was głosowali - mówił w stronę polityków obozu władzy. Poseł Suwerennej Polski wskazywał również na Sławomira Nitrasa (KO), kazał mu być cicho i stwierdził, że parlamentarzysta Koalicji Obywatelskiej "przedawkował politykę". Następnie oberwało się Adrianowi Zandbergowi (Razem), którego Ozdoba nazwał "King-Kongiem". Sprawa Jacka Ozdoby. Hołownia zapowiada karę W ocenie Szymona Hołowni, wieczorne wyzywanie posłów z mównicy może "słono kosztować" Jacka Ozdobę. Marszałek poinformował, że jeśli prezydium uzna zachowanie za naruszenie powagi Sejmu, polityk prawicy może spotkać się z karą pozbawienia diety nawet na trzy miesiące. "Słowa mają swoją cenę. Kultura i szacunek ceny nie mają" - skwitował lider Polski 2050. Dotychczas w obecnej kadencji Sejmu podobna sankcja spotkała Grzegorza Brauna, który w grudniu na korytarzach gmachu parlamentu ugasił gaśnicą świecę chanukową. Reprezentant Konfederacji stracił wówczas połowę uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!