Akcję koordynuje Jerzy Nowak, były przedstawiciel Polski przy NATO, "pełnomocnik do spraw jubileuszowego szczytu Sojuszu", który odbędzie się 3 kwietnia w Strasburgu. To właśnie wtedy ma zostać wskazany następca dotychczasowego sekretarza generalnego Jaapa de Hoopa Scheffera. "Chcemy maksymalnie zwiększyć szanse ministra Sikorskiego. Dzięki temu nawet, jeśli nie zostanie wybrany, to przynajmniej Polska będzie mogła w zamian uzyskać obietnicę innego wysokiego stanowiska w Brukseli, jak kierowanie Parlamentem Europejskim przez Jerzego Buzka" - ujawnia "Dziennikowi" wysokiej rangi polski dyplomata. Ambasadorowie na razie niechętnie mówią o otrzymanym zadaniu. "To delikatna misja" - przyznał jeden z nich. Zdaniem polskich źródeł dyplomatycznych szczególne wątpliwości wobec kandydatury Sikorskiego mają Niemcy. Obawiają się, czy jego poglądy nie są zbyt antyrosyjskie. Z pomocą szefowi MSZ przyszedł jednak premier Donald Tusk, który przyznał, że namawiał już do kandydatury Sikorskiego kanclerz Angelę Merkel podczas wspólnej kolacji w Hamburgu w miniony piątek.