Wcześniej prok. Robert Majewski z prowadzącego śledztwo warszawskiego biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej przyznał, że w domu Piotra Bączka pod Warszawą doszło do incydentu, gdy ekipa TVP bez zgody prokuratury, a więc - jego zdaniem - bezprawnie, filmowała czynności procesowe. Dziennikarzom odebrano kamerę - Majewski zapewnił, że jest ona "do zwrotu po sprawdzeniu, co nagrano". Prokurator dodał, że tylko organ prowadzący śledztwo mógł wydać zgodę na rejestrowanie, a wniosku o to nie było. Zdaniem przewodniczącej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyny Mokrosińskiej, która we wtorek wieczorem była gościem programu TVP "Misja specjalna", w środę sprawa potraktowania dziennikarzy przez ABW trafi do rzecznika praw obywatelskich, "bo to jest skandal". Według szefowej SDP, prawo dziennikarzy do informacji zostało naruszone. Według oświadczenia TVP dziennikarzy "bez uzasadnienia pozbawiono sprzętu reporterskiego, a następnie zatrzymano". "Ten akt przemocy oceniamy jako zamach na wolność i niezależność mediów, łamanie określonych w konstytucji praw człowieka oraz podstawowych zasad obowiązujących w państwie demokratycznym" - napisano w oświadczeniu podpisanym przez rzeczniczkę TVP Anetę Wronę. Jak zapowiedziano w oświadczeniu, Telewizja Polska z prośbą o zajęcie stanowiska oraz interwencję - "w sytuacji zagrożenia wykonywania obowiązków dziennikarskich w Polsce" - zwróci się do Komisji Etyki Dziennikarskiej, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Komisji Praw Człowieka. Protest przeciwko "bezprawiu ABW" w liście otwartym przesłanym PAP wyraziła również grupa dziennikarzy m.in.: Piotr Gabryel, Katarzyna Hejke, Jerzy Jachowicz, Igor Janke, Michał Karnowski, Jan Pospieszalski, Maciej Rybiński, Tomasz Sakiewicz, Marcin Wolski, Piotr Zaremba i Rafał Ziemkiewicz. "Działanie ABW wobec dziennikarzy TVP jest naruszeniem wolności słowa i prawa obywateli do informacji. Domagamy się od kierownictwa ABW wyjaśnienia sprawy i ukarania winnych tych skandalicznych działań" - napisali autorzy listu. We wtorek ABW dokonała rewizji w mieszkaniach czterech osób, w tym dwóch członków komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka. Śledztwo, w ramach którego podjęto te czynności dotyczy "pewnych nieprawidłowości" przy działaniu komisji.