Trwa właśnie dopracowywanie szczegółów transportu szczątków. Wrak ma zostać przewieziony do Polski późną jesienią. Według informacji RMF FM prokuratura ma problem z przetransportowaniem wraku w całości, bo największe fragmenty są za duże. Wciąż rozpatrywane są trzy sposoby przetransportowania szczątków: ciężarówkami, koleją, albo drogą powietrzną. Teraz specjaliści z dziedziny logistyki i ruchu wojsk oceniają, która metoda będzie najlepsza. Od jej wyboru zależy też to, w jaki sposób wrak zostanie pocięty. W przyszłym miesiącu do Smoleńska poleci prokuratorska grupa rekonesansowa. Z przedstawicielami rosyjskiego komitetu śledczego ma ostatecznie ustalić szczegóły wywozu szczątków tupolewa z Rosji. Prokuratura nie widzi problemu w cięciu wraku. Od kilku miesięcy twierdzi, że został on już dostatecznie zbadany przez polskich śledczych. Biegli - jak usłyszał reporter RMF FM - mają już pełną wiedzę na temat tego dowodu. Czytaj więcej na rmf24.pl