Pożarem objęta jest cała hala magazynowa. W pomieszczeniach o powierzchni ponad trzech tysięcy metrów kwadratowych składowano m.in. odzież ochronną, sztuczne rośliny i wyroby papiernicze - wylicza Konrad Neska z radomskiej straży pożarnej. Na miejsce przybyło 40 jednostek straży pożarnej. Akcję utrudnia gęsty dym, powstający podczas palenia się sztucznych tworzyw, w tym paneli, którymi obite były ściany hali. Ratownicy poinformowali, że nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. Na razie ognia nie udało się opanować. Częściowo runął dach budynku, dlatego ze względu na zapewnienie strażakom bezpieczeństwa wszystkie działania prowadzone są na zewnątrz. Akcja najprawdopodobniej zakończy się w późnych godzinach wieczornych. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Ustali to specjalna komisja.