Ponad tysiąc razy w ciągu ostatniej doby interweniowała straż pożarna po nawałnicach i intensywnych opadach deszczu, jakie wczoraj przeszły nad Polską. Najobfitsze opady pojawiły się na terenie pięciu województw: mazowieckiego, lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego oraz świętokrzyskiego. Po południu i wieczorem najpoważniejsza sytuacja była na terenie Warszawy, Pruszkowa, Wołomina i Legionowa. Ulewy spowodowały zalanie niższych kondygnacji domów oraz wielu garaży i piwnic. W całym województwie mazowieckim strażacy interweniowali ponad 700 razy. Wciąż trwa usuwanie szkód - poinformował w poniedziałek kapitan Karol Kierzkowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Gwałtowna ulewa w stolicy Głównie były to podtopienia lokalne - zalane posesje, garaże i piwnice. - Było bez większych utrudnień, jeżeli chodzi o główne drogi. Problemy występowały na lokalnych trasach i osiedlowych uliczkach - powiedział Kierzkowski. Jak wyjaśnił, studzienki kanalizacyjne nie odbierały nadmiaru wody, która zbierała się w zagłębieniach. - To powodowało, że w niektórych miejscach tej wody nie dało się wypompować. Woda wciąż spływa z pól oraz innych miejsc. Są takie przypadki, że pompa stoi, ale cały czas woda jeszcze dopływa - powiedział Kierzkowski. W związku z opadami poziom wód gruntowych jest podwyższony. Jeżeli to możliwe, straż wypompowuje wodę na np. trawniki, ale są miejsca, gdzie trzeba poczekać, aż woda trochę ustąpi i kanalizacja nie będzie wyrzucała jej na zewnątrz. Silny front burzowy nad Mazowszem Strażacy w Warszawie, którzy wciąż usuwają skutki niedzielnych opadów deszczu, przyjęli około 160 zgłoszeń. Gwałtowne opady deszczu towarzyszące burzy w stolicy spowodowały zalanie niższych kondygnacji domów oraz wielu garaży i piwnic. Najwięcej zgłoszeń o pomoc stołeczna straż pożarna otrzymała z dzielnic Ursus, Wawer, Radość i Stara Miłosna. Silne opady deszczu dały się we znaki także mieszkańcom Mazowsza. Oprócz Warszawy, front burzowy przeszedł przez powiaty: pruszkowski, piaseczyński, legionowski, żyrardowski, spowodował podtopienia ulic, domów i magazynów. Staż pożarna wypompowywała wodę m.in. ze szpitala w Wołominie i z Archiwum Powiatowego w Wołominie. Trwa też usuwanie wody z Fabryki Okładzin Ściernych w Markach oraz z cukierni w Wołominie. Ok. godz. 20 wszystkie drogi w powiecie wołomińskim były przejezdne, choć na niektórych ulicach stała jeszcze miejscami woda. Przerwany wał zbiornika na Lubelszczyźnie 75 strażaków walczyło w poniedziałek ze skutkami podtopień w Biłgoraju na Lubelszczyźnie. W niedzielę miasteczko zostało zalane, po tym woda przerwała wał zbiornika przeciwpożarowego w pobliskim lesie. - Zalanych jest nadal ponad sto domów. Woda jest w piwnicach, garażach, a także na parterach niektórych domów - powiedział rzecznik straży pożarnej w Biłgoraju kpt. Albert Kloc. Jak dodał, woda opada już w pobliżu rzeki Biała Łada, w rejonie ulicy Romanowskiego; natomiast podnosi się jeszcze poziom drugiej rzeki przepływającej przez Biłgoraj - Czarnej Łady. - Zagrożone podtopieniem są domy przy ul. Miodowej nad Czarną Ładą, a także w pobliskiej miejscowości Sól nad tą rzeką. W Soli ewakuowaliśmy jednego mężczyznę - dodał Kloc. Utrudnienia w ruchu są na drodze wojewódzkiej 858, prowadzącej z Biłgoraja przez Sól w kierunku Harasiuk. Droga zalewana jest przez wodę. Wieczorem znowu mają być burze Strażacy układają worki z piaskiem i wypompowują wodę. Do Biłgoraja sprowadzono wysokowydajną pompę szlamową z Kraśnika. W całym województwie, oprócz Biłgoraja, strażacy zanotowali do popołudnia około 50 interwencji związanych z podtopieniami, głównie piwnic domów i zabudowań gospodarczych. Najwięcej interwencji było w powiatach tomaszowskim i janowskim. Woda zalała m.in. piwnice ośrodka zdrowia w Batorzu i siedziby zarządu dróg powiatowych w Janowie Lubelskim. W poniedziałek na Lubelszczyźnie padało przelotnie, ale na wieczór synoptycy znowu zapowiadają burze. Wzrósł poziom rzek na Podkarpaciu Po bardzo obfitych opadach deszczu wzrósł też poziom rzek na Podkarpaciu. Na rzece Bukowa w Rudzie Jastkowskiej koło Stalowej Woli (woj. podkarpackie) przekroczony został stan alarmowy - poinformował w poniedziałek rano Janusz Morawski z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie. W ośmiu miejscowościach regionu przekroczony jest stan ostrzegawczy. - Stany ostrzegawcze są przekroczone na Wisłoku w Krośnie i Tryńczy koło Przeworska oraz na dwóch dopływach tej rzeki Stobnicy w Godowej koło Strzyżowa i Mleczce w Gorliczynie koło Przeworska. Natomiast San stan ostrzegawczy przekroczył w Nisku. Powyżej stanów ostrzegawczych wzrósł także poziom wody na trzech dopływach Sanu: Trzebośnicy w Sarzynie k. Leżajska, Osławie w Zagórzu koło Sanoka i Tanwi w Harasiukach koło Niska - powiedział Morawski. Alarm powodziowy w powiecie niskim Od niedzieli obowiązuje alarm powodziowy w gminie Jeżowe koło Niska, gdzie zanotowano znaczy wzrost stanów wody na dwóch lokalnych potokach. Z kolei pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w Krośnie i Rzeszowie. Odwołano natomiast pogotowie w powiecie przemyskim. Według podkarpackiej straży pożarnej, ostatniej doby strażacy interweniowali ok.100 razy. Ponad 500 strażaków m.in. udrażniało przepusty, pompowało wodę z zalanych posesji, układało worki z piaskiem przy zagrożonych obiektach. Najwięcej interwencji zanotowano w pow. tarnobrzeskim, stalowowolskim, niżańskim i leżajskim. Na Podkarpaciu w zlewniach Wisłoka, Wisłoki i Sanu następuje spływ wód opadowych, który powoduje lokalne przekroczenia stanów ostrzegawczych. Niestety prognozy nie są optymistyczne. Dziś znów ma grzmieć i mocno padać, zwłaszcza w południowych regionach kraju. Szczegółowa prognoza pogody Jak informuje IMGW, Polska jest pod wpływem zatoki niżowej związanej z niżem znad Kazachstanu, w strefie zokludowanego frontu atmosferycznego. Pozostajemy w wilgotnym powietrzu polarnomorskim. Ciśnienie w Warszawie wyniesie w południe 995 hPa i będzie rosnąć. W poniedziałek zachmurzenie duże, z większymi przejaśnieniami na północy Polski. Okresami opady deszczu. We wschodniej połowie kraju miejscami burze. W tym obszarze prognozowana wysokość opadu do 15-20 mm. Temp. maks. 20-23 st., w dolinach górskich 17-19 st. Wiatr słaby i umiarkowany, od zachodniego na południu do północnego na północy kraju. W czasie burz wiatr silniejszy, w porywach do 60 km/h. Mocno zagrzmi i popada W nocy na zachodzie i północy kraju zachmurzenie małe lub umiarkowane, nad ranem miejscami mgły ograniczająca widzialność do bardzo słabej. Na pozostałym obszarze zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, okresami przelotne opady deszczu. W opadach deszczu widzialność miejscami ograniczona do słabej. Temp. min. od 11 st. na zachodzie i północy do 15 st. na południowym wschodzie i nad samym morzem. Wiatr słaby, na wybrzeżu umiarkowany, z kierunków północnych. We wtorek na zachodzie i północy Polski zachmurzenie małe i umiarkowane. Na pozostałym obszarze zachmurzenie umiarkowane do dużego, miejscami przelotne opady deszczu. Na Mazowszu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu miejscami burze. Temp. maks. od 22 st. na wschodzie do 26 st. na zachodzie, nad samym morzem 19-21 st. Wiatr słaby i umiarkowany z kierunków północnych. W czasie burz wiatr silniejszy, w porywach do 70 km/h. W stolicy pochmurno i deszczowo W Warszawie w poniedziałek zachmurzenie duże, okresowo z większymi przejaśnieniami. Przelotne opady deszczu, możliwa burza. Temp. maks. 22 st. Wiatr słaby, chwilami umiarkowany, w czasie burzy dość silny i porywisty, w porywach do 50 km/h, północno-zachodni. W nocy zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami, początkowo przelotne opady deszczu. Nad ranem lokalnie wystąpią silne zamglenia i mgły. Temp. min. 14 st. Wiatr słaby, północny. W wtorek w stolicy zachmurzenie umiarkowane. Temp. maks. 24 st. Wiatr słaby i umiarkowany, północny. Sprawdź prognozę pogody dla twojego miasta i regionu. Kliknij!