W czwartek pogoda złagodniała i nie mamy już do czynienia z wyjątkowo wysokimi jak na tę porę roku temperaturami. To jednak nie koniec zmian. Jak wynika z prognoz długoterminowych publikowanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wkrótce w naszym kraju może nastąpić wyraźne ochłodzenie. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Kwiecień z mrozem? Możliwe, że powoli dobiega końca okres ekstremalnie ciepłej wiosny. Kolejne modele pogodowe prezentowane przez Centrum Modelowania Meteorologicznego wskazują na chłodniejsze niż zwykle cztery tygodnie, począwszy od połowy kwietnia. Eksperci z IMGW wskazują, że najchłodniejszym okresem może być 16. tydzień roku, czyli okres od 15 do 21 kwietnia. Według najnowszych prognoz w opisanym tygodniu do Polski mogą nawet na pewien czas wrócić mrozy. Możliwe, że wówczas w górach będzie -2,8 st. C. Na nizinach również ma zrobić się chłodno: na północnym zachodzie może być zaledwie 3,3 st. C. W nocy możliwe będą lokalne przymrozki. Ochłodzenie od połowy miesiąca Wiele wskazuje na to, że ochłodzenie od połowy kwietnia ma się utrzymywać przez kolejne tygodnie. Temperatury mają być niższe od średniej z lat 1991-2020. W połowie miesiąca mogą wynosić średnio nie więcej niż 10-11 stopni Celsjusza. Możliwe, że w drugiej połowie kwietnia średnia temperatura w Polsce będzie niższa od średniej wieloletniej nawet o 3-4 stopnie Celsjusza. Pod koniec miesiąca różnica będzie stopniowo się zmniejszać, jednak w większości kraju wciąż będzie od 1 do 2 stopni Celsjusza chłodniej niż zwykle. Jeśli powyższe prognozy się sprawdzą, to może oznaczać, że w większości kraju do końca miesiąca średnie temperatury mogą wynieść nie więcej niż 14-17 st. C. Majówka 2024: Wciąż chłodno i mokro Najnowsze prognozy wskazują, że niższe niż zwykle temperatury mogą się utrzymać do pierwszej dekady maja włącznie. Na początku tego miesiąca może być maksymalnie 15-17 stopni Celsjusza. Druga połowa kwietnia może obfitować w opady: w przeważającej większości Polski deszczu będzie zdecydowanie więcej niż zwykle. Mogą im towarzyszyć burze i porywisty wiatr, w miarę jak przez nasz kraj będą przechodzić fronty atmosferyczne. Tam, gdzie będzie najchłodniej może nawet padać deszcz ze śniegiem. Opady powyżej normy możliwe będą również na przełomie kwietnia i maja. Najwięcej deszczu w trakcie majówki może być na południu, zachodzie i północnym wschodzie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!