Nietypowa akcja zatrzymania poszukiwanego rozegrała się w środę. Kiedy pracujący w małopolskiej policji funkcjonariusz dostrzegł w telewizji w programie na żywo poszukiwanego przez prokuraturę mężczyznę, od razu przekazał tę informację do Komendy Stołecznej Policji. "Istniała jednak obawa, że poszukiwany opuści budynek telewizji przed przyjazdem stołecznych policjantów" - informuje policja, dlatego podjęto działania niestandardowe. To funkcjonariusz z Małopolski wpadł na pomysł, by skontaktować się z rzecznikiem KGP Mariuszem Ciarką, który również był jednym z gości programu. Za pośrednictwem byłego rzecznika z Krakowa udało się skontaktować z Ciarką. "Rzecznik KGP po uzyskaniu informacji, że do studia prowadzą jedynie windy, podjął decyzję, aby zachowując w dyskrecji wiadomość o poszukiwaniach gościa stacji telewizyjnej dokonać zatrzymania podejrzanego zaraz po wyjściu z windy, aby tym samym uniknąć zamieszania, które mogłoby pojawić się w programie emitowanym "na żywo". Na miejsce szybko przybyli stołeczni policjanci, którzy wspólnie z Rzecznikiem KGP dokonali zatrzymania poszukiwanego" - informuje policja. Zatrzymany został przewieziony do Komendy Rejonowej Policji Warszawa.