"Od 12 lat powtarza, że to był zamach, ale dotąd nie przedstawił na to żadnych dowodów - Antoni Macierewicz i kulisy pracy jego podkomisji smoleńskiej. (...) Co podkomisja Macierewicza ukryła, czyli jak jego ulubiony slogan "kłamstwo smoleńskie" nabrało teraz zupełnie nowego znaczenia?" - to zapowiedź śledztwa dziennikarza TVN24, Piotra Świerczaka, które światło dzienne ujrzało we wrześniu tego roku. Według reportera Antoni Macierewicz "ukrył dokumenty i dowody, które nie pasują do tezy o bombie i zamachu". Jak podkreśla stacja, Antoni Macierewicz ma dysponować materiałami, które "wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii z 2010 roku". Antoni Macierewicz złożył skargę. Śledztwo przeciw TVN Były minister obrony narodowej, przewodniczący podkomisji smoleńskiej i bohater dokumentu w odpowiedzi na zarzuty dziennikarzy TVN złożył skargę do KRRiT. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, Maciej Świrski - przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - wszczął z urzędu postępowanie w sprawie ukarania nadawcy TVN S.A. na podstawie "art. 61 4 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeksu postępowania administracyjnego". Śledztwo będzie dotyczyć ustalenia, czy audycja "Czarno na białym: siła kłamstwa" zawiera "treści naruszające art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji, poprzez propagowanie nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu". "Przewodniczący KRRiT będzie również badać w jakim stopniu ewentualne rozpowszechnianie nieprawdziwych i nierzetelnych informacji narusza warunki koncesji udzielonej TVN S.A. na nadawanie programu pn. TVN" - czytamy dalej. Obecnie przedstawiciele nadawcy zapoznają się z materiałami zgromadzonymi w toku dotychczasowych czynności.