Pospieszne nominacje
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski mianował nowych prokuratorów Prokuratury Krajowej kilkanaście godzin przed powołaniem Andrzeja Seremeta na stanowisko prokuratora generalnego - pisze "Rzeczpospolita".
Gazeta ustaliła, że informacja o wygranej Seremeta dotarła do kierownictwa prokuratury podczas narady w Ośrodku Służby Więziennej w Popowie. Zgromadzenie opuścili wówczas minister Kwiatkowski i rzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska.
Szybkie decyzje o nominacjach śledczych zostały podjęte w tajemnicy; dyrektor Biura Kadr Prokuratury Krajowej został bowiem w Popowie.
Większość nominatów (w tym również Szeska do Prokuratury Apelacyjnej) to ludzie prokuratora krajowego Edwarda Zalewskiego - konkurenta Seremeta w wyborach na prokuratora generalnego - twierdzi "Rzeczpospolita".
W ubiegłym tygodniu prezydent Lech Kaczyński zdecydował, że prokuratorem generalnym będzie krakowski sędzia Andrzej Seremet. To pierwszy od 20 lat prokurator generalny niebędący jednocześnie ministrem sprawiedliwości. - Jest spoza świata prokuratury, a to zaleta - uważa prezydent.
INTERIA.PL/PAP