Lis zapowiedział, w rozmowie z dziennikarzami po posiedzeniu klubu LiD, stworzenie nowego koła w Sejmie. Właśnie trzech posłów potrzeba do założenia koła poselskiego. Do utworzenia klubu potrzeba 15 posłów. Decyzja trzech posłów to efekt sobotniej Rady Krajowej SLD, która uznała, że dotychczasowa formuła Lewicy i Demokratów (SLD+SdPl+UP+PD) wyczerpała się. Szef Sojuszu mówił o zakończeniu dotychczasowej formuły współpracy z Partią Demokratyczną. W rozmowie z dziennikarzami we wtorek Lis poinformował, że w środę zbiera się zarząd PD oraz planowane jest wspólne posiedzenie zarządu Demokratów z zarządem SdPl. - Zobaczymy jakie jest stanowisko SdPl. Nie chcemy sugerować żadnej decyzji - dodał wiceszef Partii Demokratycznej. Zdaniem Lisa, trochę żal, że "to wszystko tak się skończyło". - To był projekt, który miał szanse realizacji - ocenił polityk PD. Po wtorkowym posiedzeniu klubu LiD Olejniczak powiedział dziennikarzom, że opuszczenie klubu Lewicy i Demokratów "to jest decyzja podjęta przez Partię Demokratyczną" i trzeba ją uszanować. - Powiedzieliśmy sobie jasno i wyraźnie co nas różni, ale też co nas łączy. Liczymy, że ta współpraca, trochę w innej formule, w pewnych obszarach, będzie kontynuowana - dodał szef klubu LiD. Pytany co zrobi, jeśli także SdPl zdecyduje się opuścić klub LiD, Olejniczak odpowiedział, że "nie przewiduje tego". Szef SdPl , dopytywany jaka będzie decyzja jego partii, powiedział: "na dzisiaj nie ma decyzji". Pragnący zachować anonimowość poseł wywodzący się z Socjaldemokracji ocenił z kolei, że w SdPl zdania, czy opuścić LiD, czy nie, są podzielone "fifty-fifty". Borowski był także pytany, co powiedział we wtorek na posiedzeniu klubu o przebiegu sobotniej Rady Krajowej SLD. Odparł, że był "krytyczny wobec pewnej koncepcji i sposobu działania, które SLD przyjął". - Nie tylko ja zresztą - dodał. Po posiedzeniu klubu nieoficjalnie jego uczestnicy relacjonowali, że Olejniczak był bardzo krytykowany nawet nie tyle za decyzję o rozstaniu z Partią Demokratyczną, ile za formę. Krytyczne uwagi miały padać zarówno ze strony posłów SLD, jak i SdPl oraz PD. Dotychczas klub LiD liczył 53 posłów. Większość jest związana z SLD, 11 - z SdPl, a 3 (którzy we wtorek opuścili klub) - z Partią Demokratyczną. Czwarte ugrupowanie tworzące koalicję Lewicy i Demokratów - Unia Pracy - nie wprowadziła do Sejmu żadnego przedstawiciela.