Posłowie Koalicji Obywatelskiej - Kamila Gasiuk-Pihowicz, Katarzyna Piekarska i Dariusz Joński - uzyskali w środę na piśmie odpowiedzi na pytania, jakie w ramach kontroli poselskiej skierowali kilkanaście dni temu do komisji ds. pedofilii. W ramach odpowiedzi na pytania komisja ds. pedofilii poinformowała, że do 9 marca zajęła się 190 sprawami. Do tego dnia napłynęło 176 zgłoszeń dotyczących podejrzenia popełnienia nadużycia seksualnego wobec małoletniego poniżej 15 lat. Wpłynęły też 34 zgłoszenia dotyczące niezawiadomienia właściwego organu o podejrzeniu popełnienia nadużycia seksualnego, a także wpłynęły 53 zgłoszenia dotyczące osób duchownych. Ponadto komisja przekazała 81 zgłoszeń dotyczących popełnienia przestępstwa pedofilii lub niezawiadomienia organów ścigania do prokuratury. Komisja nie wydała natomiast jeszcze postanowień o wpisie do rejestru pedofilów. Komisja poinformowała też posłów, że nawiązała współpracę z Komendą Główną Policji oraz Prokuraturą Krajową w celu rozeznania się o aktualnej polityce ścigania nadużyć seksualnych. Wysokość pensji członków komisji Pensje członków komisji, jak wynika z odpowiedzi, wynikają z rozporządzenia prezydenta z 25 stycznia 2002 r. o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe i wynoszą miesięcznie 10 915,60 zł brutto (7786,36 zł netto). - Ustaliliśmy, że członkowie komisji wraz z przewodniczącym pojawią się 13 kwietnia na posiedzeniu naszego zespołu parlamentarnego w celu przekazania informacji o działaniach komisji - powiedział Dariusz Joński. - Po dzisiejszej rozmowie zdecydowaliśmy się też zaprosić policję i prokuraturę, bo widzimy, że ze strony prokuratury działania nie są wystarczająco zdecydowane - dodał. Co z aktami księdza Dymera? Piekarska zaznaczyła, że zaniepokojenie posłów wzbudziły zawłaszcza informacje medialne o zaginięciu w prokuraturze części akt zmarłego niedawno ks. Andrzeja Dymera, a konkretnie danych osób przez niego pokrzywdzonych. - Do komisji ds. pedofilii nie płynęły żadne akta ks. Dymera z prokuratury - zwrócił uwagę Joński. - Zaniepokoiło nas to, że komisja nie skierowała żadnego wniosku do rejestru pedofilii, ale oni tłumaczą, że nie otrzymali po prostu żadnych informacji z prokuratury - zaznaczył. Brak reakcji Ponadto Katarzyna Piekarska, która jest pełnomocnikiem jednego z poszkodowanych, zwróciła członkom komisji uwagę, że wciąż brak jest reakcji w jego sprawie. Jednocześnie, jak powiedział Joński, komisja miała zapowiedzieć, że zmieni sposób adresowania korespondencji, by osoby postronne nie dowiadywały się przypadkiem, iż ktoś otrzymuje korespondencję od takiej właśnie komisji. Jak dotąd bowiem, w nagłówkach komisyjnych pism zawarty jest tekst: "Urząd Państwowej Komisji ds. wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej 15 lat". Według Jońskiego posłowie podczas spotkania z komisją postulowali, żeby komisja miała swoich prokuratorów, tak jak ma ich IPN. Do tego jednak potrzebna byłaby zmiana ustawy. Działania komisji ds. pedofilii Komisja ds. pedofilii utworzona została na mocy ustawy, która weszła w życie we wrześniu 2019 r. Członkowie komisji złożyli ślubowanie w lipcu 2020 r. W skład komisji wchodzi siedmioro członków reprezentujących: Sejm, Senat, prezydenta, premiera i rzecznika praw dziecka. W końcu listopada 2020 r. Państwowa Komisja ds. Pedofilii rozpoczęła przyjmowanie zgłoszeń o przypadkach przestępstwa pedofilii albo o ich ukrywaniu. Wniosek taki może złożyć każda osoba, która wie o takim przypadku. Wnioski można składać osobiście, e-mailem lub wysłać pocztą. Do zadań komisji należy też m.in. badanie spraw, które uległy przedawnieniu, i wpisywanie pedofilów do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Komisja ma także możliwość monitorowania toczących się postępowań i występowanie przed sądem jako oskarżyciel posiłkowy. Zespół parlamentarny ds. pedofilii ma się oficjalnie ukonstytuować podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, które rozpoczyna się 16 marca. Obecnie w skład zespołu wchodzą Dariusz Joński, Katarzyna Piekarska, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Iwona Kozłowska oraz senator Joanna Sekuła, ale jest otwarty na innych parlamentarzystów. Zespół ma adres mailowy, na który można będzie zgłaszać problemy pedofilskie. Członkowie zespołu mają się potykać z komisją raz na kwartał.