Projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży wprowadza zakaz przerywania ciąży w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Autorzy nazywają to zakazem "aborcji eugenicznej". Ich zdaniem zmiana ta odpowiadać będzie powszechnemu poczuciu sprawiedliwości Polaków. Autorzy projektu przypominają, że w poprzedniej kadencji Sejmu rozpatrywany był obywatelski projekt, który wprowadzić miał całkowity zakaz aborcji, pod którym podpisało się ok. 600 tys. osób. Projekt został odrzucony, jednak - jak argumentują posłowie SP - wnioskodawcy na podstawie rozmów z parlamentarzystami ustalili, że wielu posłów, którzy ostatecznie nie poparli projektu, uznało "aborcję eugeniczną" za moralnie niedopuszczalną. Wnioskodawcy projektu obywatelskiego postanowili wobec tego zaproponować parlamentowi ustawę zakazującą przerywania ciąży tylko w tym jednym przypadku. Klub SP zdecydował się złożyć przygotowany przez środowiska obrońców życia projekt jako poselski. Wniosek o odrzucenie tego projektu zgłosił w imieniu swojego klubu Jarosław Katulski (PO). Katulski podkreślał, że w dopuszczalności aborcji w przypadku uszkodzenia płodu, nie chodzi o jakąś nieprawidłowość, ale o ciężkie upośledzenie, powodujące wady uniemożliwiające życie po urodzeniu. W ocenie posła PO "kompromis aborcyjny" wypracowany na początku lat 90. jest najlepszym rozwiązaniem. - Konieczne jest zachowanie status quo - dodał Katulski. Kluby SLD i Ruchu Palikota też chcą odrzucenia projektu ustawy. To sadyzm - mówił o propozycji Solidarnej Polski Dariusz Dziadzio (RP). Narzucacie wszystkim jeden światopogląd - podkreślił Marek Balt (SLD). Projekt poparł klub PiS. - Czy fakt wady genetycznej bądź choroby ma pozbawiać kogoś życia? - pytał Kownacki. Przekonywał, że prawo do dokonania aborcji w przypadku wady genetycznej lub uszkodzenia płodu jest wyrazem postawy, która przedkłada wygodę matki nad życie dziecka. Franciszek Stefaniuk (PSL) opowiedział się za skierowaniem projektu do komisji. Wcześniej środę w Sejmie odbyła się już debata nad projektem zgłoszonym przez posłów Ruchu Palikota. Większość klubów opowiedziało się przeciwko liberalizacji zasad przeprowadzania aborcji.