Ostatnie posiedzenie Sejmu - kończy się 6 lipca. Początek następnego - dopiero 22 sierpnia. Kto dał posłom tyle wolnego? Sprawa jest zagadkowa, bo pytani przez nas posłowie wskazują na ówczesnego marszałka Sejmu, Marka Jurka. On sam przyznaje się tylko do zrobienia grafiku i twierdzi, że to posłowie PiS-u chcieli tak długich wakacji. A ci oczywiście zaprzeczają. A co takiego robią posłowie, czym się zasłużyli? To trudne pytanie zadawał poznaniakom Łukasz Wysocki: Posłuchaj: Okazuje się, że poseł nie musi nawet brać udziału w głosowaniach. Rekordzista, Jan Bestry, nie był na żadnym z 884 głosowań od początku roku. Drugie miejsce w tym rankingu zajmuje Piotr Misztal - 73% nieobecności - 646 opuszczonych głosowań. Obaj byli posłami Samoobrony. Tadeusz Iwiński z SLD - 344 opuszczone głosowania; nawet w klubie mówi się o nim, że woli zagraniczne wojaże od nudnych głosowań. 330 opuszczonych głosowań to Stanisław Gawłowski z PO, mało znany nawet w swoim klubie. Posłuchaj relacji Agnieszki Burzyńskiej i Mariusza Piekarskiego: Posłuchaj: