W niedzielny wieczór na Twitterze pojawił się wpis posłanki PO, Anny Wojciechowskiej. Parlamentarzystka największej partii opozycyjnej stwierdziła, że w sejmowych kuluarach słychać plotki o rzekomym rozwiązaniu PiS-u we wrześniu oraz wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Potwierdzeniem korytarzowych doniesień miało być zaprzeczanie polityków partii rządzącej o istnieniu takich planów. Wielu internautów nie dało wiary sugestiom Wojciechowskiej, jednak nie zabrakło też głosów aprobaty. Zdanie w sprawie zabrali również jej polityczni oponenci. "Pomilczę nad Pani głupim tłitem" "Najlepszą bronią przeciwko głupcom jest obojętność, milczenie" - stwierdził poseł PiS, Jan Mosiński. "Stosując tę zasadę, o której napisała znana włoska dziennikarka z obojętnością pomilczę nad Pani głupim tłitem" - napisał parlamentarzysta partii rządzącej. "Cukier, mąka, paliwo, zapasy kaszy i prenumerata Gazety Wyborczej. To Pani pomoże przeżyć w razie czego!" - kpił z wpisu posłanki europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, Bogdan Rzońca. "Nie wiem, o jakich kuluarach mówi Pani Poseł, ale trochę niezręcznie dopytywać..." - zastanawiał się wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. "Czy Pani Poseł już wróciła zza kuluarów 'Święta kartarcza' w Gołdapi, ktoś coś?" - napisał sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. "Chciałbym ustalić kilka rzeczy w związku z poniższym wpisem" - szydził z wpisu posłanki PO. Anna Wojciechowska jest posłanką od 2021 roku Anna Wojciechowska jest posłanką Platformy Obywatelskiej. W 2018 roku bezskutecznie ubiegała się o fotel prezydenta Ełku w wyborach samorządowych, lecz uzyskała mandat miejskiej radnej. W 2019 roku równie bez powodzenia zabiegała o miejsce w Parlamencie Europejskim oraz w Sejmie. Parlamentarzystką została, zastępując zmarłą w kwietniu 2021 roku Annę Wasilewską.