Specjaliści od wypędzania szatana podkreślają, że największym problemem jest wykrywanie prawdziwych przypadków opętania przez diabła i odróżnianie ich od zaburzeń psychicznych. Konszachty z diabłem W Rzymie na jednym z katolickich uniwersytetów powstał nawet kurs satanizmu i egzorcyzmów dla duchownych. We Włoszech jest około 400 księży egzorcystów, w całej Europie wiele diecezji ma własnego specjalistę od wypędzania diabła. W Polsce konsultantem egzorcystów katolickich jest jezuita o. Aleksander Posacki. Autor wielu książek, filozof, teolog, znawca historii mistyki jest wykładowcą na Międzynarodowych Zjazdach Egzorcystów (Niemcy, Polska), organizowanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów, założone przez ks. Gabriela Amortha. Sam egzorcyzm to rytuał zatwierdzany przez Stolicę Apostolską z takim zastrzeżeniem, że mogą korzystać z niego tylko kapłani, którzy zostali upoważnieni przez biskupa do podejmowania tego rodzaju posługi. Święta opętana Nimb tajemniczości, jaki oplata sprawę zarówno egzorcyzmów, jak i wiedzy tajemnej, w posiadanie której nie każdy powinien wchodzić, jest świetnym tematem dla filmowców. Ostatnio na ekranach kin pojawił się obraz "Egzorcyzmy Emily Rose", który opowiada prawdziwą historię Anneliese Michel - rzekomo opętanej przez złe moce dziewczyny, która zmarła po odbyciu egzorcyzmów. Jej śmierć stała się przyczyną najgłośniejszej po procesie norymberskim rozprawy w powojennych Niemczech. Prokuratura stwierdziła, że Anneliese była chora psychicznie, lecz zamiast ją leczyć - poddano ją egzorcyzmom, które wycieńczyły jej organizm. Winą za śmierć dziewczyny obarczono Kościół i jego naukę o szatanie. Teraz Anneliese Michel może zostać uznana za świętą. Film cieszy się sporym powodzeniem, bo to, co tajemnicze i niezbadane zawsze pociąga. Kościół nie chce jednak, by egzorcyzmy wzbudzały niezdrową sensację. Są one bowiem rodzajem modlitwy, choć specyficznym. - Egzorcyzm różni się od innych modlitw tym, że jest formułą, w której kapłan zwraca się wprost do złego ducha - wyjaśnia polski egzorcysta, ksiądz Andrzej Grefkowicz.