Na początku obrad Michał Szczerba (KO) wystąpił z wnioskiem formalnym, aby w Sejmie odbyła się debata o standardach życia publicznego, o uczciwości, o przejrzystości, o jawności, również majątku polityków. "Składam wniosek formalny dotyczący uzupełnienia porządku obrad o informację prezesa Rady Ministrów na temat gigantycznego konfliktu interesów Łukasza Szumowskiego jako wiceministra nauki i ministra zdrowia przyznającego granty Narodowemu Centrum Badań i Rozwoju oraz Agencji Badań Medycznych" - mówił poseł. "Podczas 30 lat wolnej Polski na szczytach władzy nigdy nie było tak gigantycznego konfliktu interesów. Nadzorowane przez wiceministra nauki i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego rządowe agendy przyznawały i przyznają setki milionów dotacji rodzinnym spółkom. Łukasz Szumowski jest twórcą nowego modelu biznesowego. Łukasz Szumowski występuje w roli nadzorcy, decydenta i beneficjenta" - podkreślił Szczerba. "Efektem grubych milionów dotacji jest wzrost wartości spółek rodzinnych" - dodał. Poseł KO ocenił, że "politycznie Łukasz Szumowski stąpa po polu minowym, jego ministerialna kariera musi się skończyć". Gliński broni Szumowskiego Prowadząca obrady marszałek Sejmu Elżbieta Witek oceniła, że nie był to wniosek formalny wraz z uzasadnieniem. W odpowiedzi Szczerba zawnioskował więc o przerwę. O głos ad vocem do posła KO poprosił wicepremier Gliński. "Padły tutaj oskarżenia nikczemne, niczym nieuzasadnione" - podkreślił. "Pan poseł myli się, być może jest to także coś więcej niż tylko pomyłka, ponieważ pan minister Łukasz Szumowski nigdy nie nadzorował agencji, o których pan mówi. Gdyby pan miał jakąkolwiek orientację w tej kwestii, to wiedziałby także, że te agencję, także za waszych rządów działają według pewnych procedur, które są transparentne, dla wszystkich dostępne i uczciwe" - zaznaczył wicepremier. Według niego "to są skandaliczne oskarżenia". Okrzyki z sali Wystąpienie Glińskiego było przerywane przez posłów opozycji okrzykami z sali: "Pokażcie oświadczenia majątkowe". Witek poprosiła posłów o spokój. Kontynuując minister kultury ocenił, że zarzuty, które wygłosił Szczerba, były "niegodne i nikczemne". " Jeszcze raz powtarzam: pan minister Szumowski nie nadzorował nigdy agend, o których pan mówił, a procedury w tych agendach, gdyby pan się orientował, to wiedziałby pan, że są transparentne i uczciwe i dostępne dla każdego, i są kontrolowane w sposób cywilizowany, natomiast państwa zachowanie tu, w tej izbie, cywilizowane nie jest" - oświadczył. "Tak wygląda parlament z państwa udziałem. Na szczęście Polacy to widzą, widzą i oceniają w poszczególnych wyborach - ostatnich i następnych, które nadchodzą i odbędą się w czerwcu tego roku, także Polacy ocenią. Zależy wam tylko na awanturach, na paszkwilach, na insynuacjach, na kłamstwach i to wszyscy widzą" - zwrócił się Gliński do posłów opozycji. Witek: To karygodne Kiedy po raz kolejny posłowie opozycji nie dali dojść do słowa Glińskiemu, ten przerwał. Marszałek powiedziała, że nie będzie upominała posłów w nieskończoność i skorzysta z regulaminu Sejmu. "To co państwo robicie jest po prostu karygodne" - oceniła Witek. "Wymachujecie konstytucją, wymachujecie regulaminem, tylko wtedy, kiedy jest wam to wygodne. W tej izbie ten regulamin obowiązuje każdego" - dodała. "Gazeta Wyborcza" napisała we wtorek w artykule "Biznesowa ośmiornica braci Szumowskich", że Łukasz i Marcin Szumowscy "stworzyli sieć powiązań", a spółka OncoArendi, której prezesem jest od początku Marcin Szumowski, a udziały - poprzez inne firmy - ma żona Łukasza Szumowskiego, dostała ok. 300 mln zł dotacji z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), które podlega Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW). Łukasz Szumowski był wiceszefem MNiSW od końca 2016 do początku 2018 roku, kiedy stanął na czele resortu zdrowia. Trzydniowe obrady Sejmu Obrady Sejmu będą trwać trzy dni, rozpoczęły się w środę, będą kontynuowane w czwartek po czym nastąpi tygodniowa przerwa do środy, 3 czerwca. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zapowiedziała w Programie I Polskiego Radia, że posiedzenie zostanie skrócone, bo wcześniej planowano je także na najbliższy piątek, ale Senat, który miałby się zająć ustawą wyborczą "odbywa się dopiero w przyszłym tygodniu". "Pracowite dwa dni, ale nie ma tej ustawy, na którą najbardziej czekamy" - dodała. Zmiany w kredytach Witek zauważyła, że ustawą, na którą wszyscy czekają, jest też tzw. tarcza antykryzysowa 4.0, którą posłowie zajmą się w pierwszej kolejności. "Mamy nadzieję przyjąć ją jak najszybciej, ponieważ tam jest wiele rozwiązań związanych także z kredytami bankowymi dla przedsiębiorców" - zaznaczyła marszałek. Drugie czytanie projektu wstępnie zaplanowane jest na czwartek. Rządowy projekt ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 zakłada uruchomienie ponad 560 mln zł dopłaty do odsetek kredytów dla firm, które wpadły w kłopoty przez epidemię koronawirusa. Zgodnie z projektem Bank Gospodarstwa Krajowego będzie dopłacał do kredytów zaciąganych przez firmy, które zostały dotknięte skutkami koronawirusa. W tym roku na dopłaty ma zostać przeznaczone blisko 300 mln zł; w 2021 r. ma być to 270 mln zł. Dopłaty będą wypłacane przez BGK ze środków nowo utworzonego Funduszu Dopłat do Oprocentowania. Nowe przepisy mają również zapobiec wrogim przejęciom polskich firm przez zagraniczne podmioty spoza UE. CIR podkreślało w komunikacie, że taka ochrona jest konieczna, kiedy ze względu na koronawirusa, wycena polskich firm może być szczególnie niska. Nowe rozwiązania dotyczące kontroli przejęć spółek mają obowiązywać przez 2 lata. Transakcje nabycia znacznej liczby udziałów w takich spółkach będą kontrolowane przez prezesa UOKiK. Pracodawca będzie mógł obniżyć wynagrodzenie? Oprócz przepisów dot. pomocy w spłacie kredytów, nowa ustawa antykryzysowa wprowadza szereg zmian w innych obszarach życia, m.in. w kwestii urlopów. W myśl propozycji pracodawca bez zgody pracownika będzie mógł wysłać go na urlop. Projekt przewiduje również wydłużenie do 28 czerwca prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla rodziców i opiekunów. Dotychczas zasiłek ten przewidziany był do 14 czerwca. Projekt zakłada również umożliwienie obniżenia wymiaru czasu pracy pracownika lub objęcie pracownika przestojem ekonomicznym w przypadku istotnego wzrostu obciążenia wynagrodzeń u pracodawcy. Jak wyjaśniło Ministerstwo Rozwoju, które przygotowało projekt we współpracy z m.in. KPRM, MAP, MF, MRPiPS, MSWiA, BGK, UOKiK, UKNF, ZUS i UZP, "przestój oznacza ograniczenie wynagrodzeń o 50 proc. nie niżej niż do kwoty 2600 zł; obniżenie wymiaru pracy do 80 proc., ale również nie niżej niż do kwoty 2600 zł". Resort zaznaczył, że będzie to możliwe tylko w firmach, które silnie odczują skutki kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem, przez spadek obrotów gospodarczych (nie mniej niż o 15 proc. w ciągu 2 kolejnych miesięcy, lub o 25 proc. w porównaniu do analogicznego miesiąca zeszłego roku) lub istotny wzrost obciążenia funduszu wynagrodzeń. Zmiany także w samorządach Inna z kolejnych zmian proponowanych w tarczy 4.0 dotyczy samorządów. "Na koniec roku budżetowego 2020 łączna kwota długu jednostki samorządu terytorialnego nie może przekroczyć 80 proc. wykonanych dochodów ogółem tej jednostki w tym roku budżetowym" - głosi projekt ustawy. Sprawa pedofilii Posłowie mają też przeprowadzić drugie czytanie projektu zmian Regulaminu Sejmu, który ma umożliwić powołanie przedstawicieli Sejmu do komisji ds. zwalczania pedofilii. Komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych przyjęła we wtorek z poprawkami projekt uchwały w tej sprawie. Zgodnie z ustawą, która weszła w życie we wrześniu ubiegłego roku, komisja do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 ma być organem "niezależnym od innych organów władzy państwowej" i składać się siedmiu członków - trzech powołanych przez Sejm większością trzech piątych głosów, jednego powołanego przez Senat również większością trzech piątych głosów oraz po jednym członku powołanym przez: premiera, prezydenta i Rzecznika Praw Dziecka. Swoich przedstawicieli do komisji powołali już prezydent, premier i Rzecznik Praw Dziecka. W głosowaniach posłowie mają zdecydować ws. wprowadzenia do porządku obrad pierwszego czytania poselskiego projektu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Kapitałowej GetBack S.A. Posłowie zdecydują też, czy wysłuchają informacja szefa MS na temat wdrażania zmian w wymiarze sprawiedliwości. Wniosek o odwołanie Sasina W czwartek wieczorem Sejm ma rozpatrzyć wniosek KO o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra aktywów państwowych Jacka Sasina zgłoszonego. We wniosku o odwołanie Sasina czytamy m.in., że jest on "wyrazem sprzeciwu wobec działań ministra, w szczególności w zakresie organizacji wyborów Prezydenta RP w 2020 r." "Działania podejmowane przez wicepremiera Jacka Sasina doprowadziły do absolutnego chaosu wyborczego, konstytucyjnego i demokratycznego w Polsce" - podkreślono. ***#POMAGAMINTERIA Zróbmy małym pacjentom prezent na Dzień Dziecka W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, na II piętrze, w budynku najbardziej oddalonym od wejścia, znajduje się mały oddział - Oddział Przeszczepiania Komórek Krwiotwórczych z sześcioma izolatkami. To tutaj trafia część dzieci chorych na nowotwory, żeby skorzystać z - czasami ostatniej - szansy powrotu do zdrowia i życia. Stowarzyszenie Koliber prowadzi zbiórkę, by z okazji Dnia Dziecka podarować małym pacjentom - nie zabawki, bo ich tam nie mogą mieć - ale m.in. nowe materace i pościel. Sprawdź szczegóły >>>WESPRZYJ ZBIÓRKĘ >>>