Poseł zadzwonił do programu na żywo. Natychmiastowa deklaracja marszałka

Marek Jakubiak zadzwonił do programu Krzysztofa Stanowskiego, gdy ten gościł marszałka Sejmu Szymona Hołownię. Rozmowa między trzema kandydatami dotyczyła... zasmażanej kapusty. - Postaram się zrobić jak najszybciej wszystko - zapowiedział marszałek po wysłuchaniu problemu posła.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i poseł Marek JakubiakWojciech Olkusnik, Kamil Kasprzycki/REPORTEREast News

W środowy wieczór kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski gościł w swoim programie na YouTube innego kandydata - Szymona Hołownię. W trakcie rozmowy do studia zadzwonił kolejny z ubiegających się o najważniejszy urząd w kraju - Marek Jakubiak.

- Poszły z pana (Jakubiaka - red.) strony bardzo mocne zarzuty wobec marszałka, że zakazał bigosu w Sejmie. Pan marszałek mówi stanowcze nie - powiedział prowadzący, witając Jakubiaka.

Nie bigos, a kapusta. Marek Jakubiak: Czuję się dyskryminowany, jako stary kapuściarz

- Tu nie chodzi o bigos, a kapustę zasmażaną do schabowego. To zostało zrobione na tyle systemowo, że zostało wykreślone z karty, czyli z menu naszej restauracji. Ja się czuję dyskryminowany, jako stary kapuściarz - wyjaśnił Marek Jakubiak.

Jak dodał, to nie jedyny problem, który może zgłosić. - Panie marszałku, ktoś wyciął telewizję Republika z telewizji kablowej Sejmu - mówił, czego Szymon Hołownia słuchał z uśmiechem na ustach.

- Panie pośle, rozumiem, że przedstawił pan te problemy w hierarchii ważności, to znaczy zaczniemy od kapusty - powiedział marszałek. - Tak - odpowiedział Jakubiak ze śmiechem.

Deklaracja Szymona Hołowni: Zrobię wszystko

- Postaram się zrobić jak najszybciej wszystko. Wie pan, to jest takie imperialne, że ja teraz pójdę do restauracji w hotelu i powiem "smażyć kapustę dla Jakubiaka" i będą smażyć - mówił Hołownia, rozśmieszając Jakubiaka. - I niech smażą - wtrącił poseł Kukiz'15.

Marszałek wyjaśnił, że dowie się, jakie było zapotrzebowanie na kapustę. - Czy był pan jedynym kapustofilem. Może dlatego zrezygnowano, bo może pan jako koneser za rzadko konsumował i nie opłacało się zamawiać - dodawał.

Szymon Hołownia zapowiedział, że "zrobi wszystko, by Jakubiak był usatysfakcjonowany" i porozmawia z szefem gastronomii hotelu. - Jeżeli jest życzenie posła, żeby było, to myślę, że jesteśmy sobie w stanie z takim daniem poradzić - przekazał, dodając, że przyjrzy się sprawie telewizji.

Krzysztof Stanowski zapytał, czy Marek Jakubiak jest usatysfakcjonowany odpowiedzią marszałka. - Bardzo dziękuję za takie poważne traktowanie potrzeb posła. Rozumiem, że rozmawiamy tutaj z pewnym dystansem do tematyki, ale muszę pochwalić Sejm, kucharz jest wysokich lotów, a kapusta najlepsza, jaką w życiu jadłem - odpowiedział. - Kapustę wszyscy jedli - dodał.

Najnowsze informacje o sondażach, kampanii i przebiegu głosowania publikujemy w naszym raporcie specjalnym - Wybory prezydenckie 2025.