Przelew na kwotę 246 zł ma być warunkiem przekazania poprawnie wypełnionego wniosku o dopłaty bezpośrednie. W liście do rolników oszuści posługują się logo ARiMR z przestawionymi literami "ARMiR" i warszawskim adresem Al. Solidarności 115-2. Pismo wysyłane przez oszustów określane jest jako "zaproszenie", które jest "najkrótszą drogą do otrzymania dotacji bezpośredniej". Oszuści wskazują, że korzystając z tej propozycji rolnik zapewni sobie "spokój, relaks i beztroski sen". Do "zaproszenia" dołączony jest blankiet przekazu pocztowego z sumą do wpłaty w wysokości 246 zł, z tytułem przelewu "opłata za wniosek". List i prośbę o przelew należy zignorować, bo w rzeczywistości Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypełnione wnioski przesyła wszystkim rolnikom bezpłatnie. - Generalny Inspektor Nadzoru Finansowego ma prawo zablokować konto używane do tego procederu. O ok. 20 przypadkach, z którymi zgłosili się do mnie rolnicy z Wielkopolski, powiadomiłem poznańską prokuraturę - powiedział Walkowski we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie. Ostrzegł rolników przed przychodzącymi na ich adresy przesyłkami i przelewaniem pieniędzy na wskazane tam konto. - Liczymy, że osoby, które przelały pieniądze będą mogły je odzyskać - przy przelewie podawane są wszelkie dane wpłacającego - dodał. Pytany o skalę tego procederu nie był w stanie ocenić jakiej liczby rolników w kraju może on dotyczyć. - Jeśli 1,7 mln rolników otrzymuje dopłaty bezpośrednie, każdy tysiąc oszukanych rolników to kwota 246 tys. zł - wyliczył. Według Agencji problem nie dotyczy tylko rolników z Wielkopolski, ale również kilku innych województw, jednak nie prowadzi statystyki takich zgłoszeń. Wysyłanie pism do wielu rolników, na których umieszczono nazwę "ARMiR" łudząco podobną do skrótu ARiMR i znak graficzny bardzo podobny do prawdziwego logo Agencji, wskazuje, że może to być oszustwo zaplanowane na szeroką skalę, dlatego Agencja poinformowała o problemie Prokuratora Generalnego. Agencja prosi rolników, o kontaktowanie się z nią w razie podejrzenia oszustwa oraz zgłaszanie spraw policji. Rzecznik prasowy prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk poinformował we wtorek PAP, że nie ma jeszcze informacji dotyczących wniosku ARiMR.